Możemy tylko zazdrościć niemieckim myśliwym, którzy mogą kolejny raz składać wnioski o dofinansowanie na zakup dronów. Według szacunków u naszych zachodnich sąsiadów, co roku podczas koszenia ginie około 100 tysięcy koźlaków. Korzystanie z dronów jest najskuteczniejszym sposobem lokalizowania i ratowania młodych saren.
Każde koło łowieckie może kupić dwa drony. Niemiecki rząd po raz trzeci sfinansuje 60 procent kosztów. Maksymalna kwota dofinansowania dla koła to 8000 euro (38 560 zł).
Trzeci raz informujemy czytelników portalu WildMen o niemieckiej akcji, a myśliwi w naszym kraju niezmiennie zastanawiają się jak budować wizerunek łowiectwa…