piątek, 22 listopada, 2024

Autor

Myśliwi ukarani

W naszym kraju wielu myśliwych chwali się wypuszczaniem bażantów i kuropatw. Tymczasem badania naukowe udowodniły, że takie działania są szkodliwe i mogą być przeprowadzone jedynie w sytuacji kiedy dany gatunek całkowicie wymarł, a warunki środowiskowe zostały poprawione.

Reklama

Anglicy udowodnili, że w sytuacji gdy w łowisku żyją dwie pary kuropatw – możliwe jest odbudowanie populacji – bez zasiedlania wyhodowanymi ptakami. Z tych powodów między innymi w Belgii wprowadzono całkowity zakaz introdukcji.

Jednak w północno-zachodniej Belgii ktoś złamał przepisy i minister przyrody postanowił zakazać – do końca sezonu – polowania na zające bażanty i kuropatwy. Nowe prawo obowiązuje od 2014 roku.

Reklama

Belgijski związek łowiecki zwrócił uwagę, że zastosowano w tym przypadku zbiorową odpowiedzialność. Ministerstwo nie uwzględniło jednak tego protestu. Twierdząc, że takie praktyki są nieakceptowane społecznie, a myśliwi, którzy zarządzają dziką przyrodą muszą zacząć poważnie traktować prawo.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.

Premier z myśliwymi

W obecnej koalicji rządzącej - interesów myśliwych oraz leśników broni tylko jedno ugrupowanie polityczne.

Wirus dziesiątkuje populację szarak...

W zachodnich landach Niemiec (Dolnej Saksonii i Nadrenii Północnej-Westfalii) szybko rośnie liczba zakażonych królików i zajęcy. Niemiecki Związek Łowiecki (DJV) apeluje do myśliwych o usuwanie chorych i padłych zwierząt.