wtorek, 22 kwietnia, 2025
Strona głównaAktualnościMiliony na ochronę

Autor

Miliony na ochronę

W zeszłym tygodniu przeciwnicy polowań skoncentrowali swoją uwagę na fanpage „Safari Poland”, który prowadzi nasz kolega i autor tekstów na portalu WildMen. Paweł Kardasz był zmuszony ukryć swój profil, ponieważ nie nadążał usuwać obraźliwych wpisów.

Ekoterroryści mają jeden cel. Najpierw zakazać polowania, a potem jedzenia mięsa. Karmią się utopijną wizją świata, w którym zwierzęta mają takie same prawa jak ludzie. Odrzucają wszystkie argumenty i za wszelką cenę chcą wywołać negatywne emocje siejąc agresję i nienawiść.

Tymczasem polowania na egzotyczne i bardzo rzadkie gatunki to często jedyne źródło finansowania ich ochrony. Tak dzieje się w Afryce, ale również na innych kontynentach. Doskonałym przykładem jest amerykańska fundacja Wild Sheep Foundation (WSF), która została założona w 1977 roku przez myśliwych i miłośników dzikich owiec.

Reklama

Dzisiaj zrzesza ponad 8500 członków, a jej głównym celem jest ochrona siedlisk, w których żyją dzikie owce. W czasie swojej działalności fundacja wydała ponad 135 milionów dolarów na różnego rodzaju projekty edukacyjne i ochronne w Ameryce Północnej, Europie i Azji.

Największym sukcesem fundacji jest znaczący wzrost populacji owcy kanadyjskiej (bighorn sheep). W latach 1950 – 1960 szacowno, że pozostało w stanie wolnym tylko 25 tysięcy tych owiec, ale dzięki działaniom ochronnym jest ich dzisiaj 85 tysięcy i jest to zasługa myśliwych!

Reklama

Głównym źródłem finansowania są licytacje. Myśliwi na aukcjach kupują specjalne licencje, które przekazywane są fundacji przez rządowe agencje i władze stanowe. Uroczystość tradycyjnie ma miejsce podczas corocznego kongresu, jednak pandemia uniemożliwiła takie spotkanie w tym roku.

Z tego powodu zorganizowano internetową aukcję, która przyniosła rekordową sumę 4,5 mln dolarów, czyli Wild Sheep Foundation będzie mogło dalej finansować swoje programy!

Pamiętajcie! Zrównoważone łowiectwo zdaniem większości naukowców to jedno z ważniejszych narzędzi ochrony, a przeciwnicy polowania próbują to ukryć! Jako myśliwi nie możemy się zniżać do poziomu ekoterrorystów, ale musimy z nimi walczyć i „zabić” ich twardymi argumentami – dlatego koniecznie udostępnijcie ten tekst swoim znajomym!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Deerhunter zaprasza do Krakowa

Firma Deerhunter serdecznie zaprasza wszystkich myśliwych na targi do Krakowa, gdzie zostanie zaprezentowana nasza najnowsza kolekcja. N...

Myśliwska Wielkanoc

Jednym z najbardziej skutecznych sposobów zachowania tradycji było i jest nasze dziedzictwo kulinarne.

Czekamy na trupa

W ciągu kilkunastu ostatnich dni miały miejsce trzy ataki wilków na ludzi. Politycy nie dostrzegają zagrożenia i bezczynnie czekają na tragedię.

Czarne chmury nad wilkiem

Komisja Europejska nie oglądając się na zielonych aktywistów obniża status ochrony wilka. Hiszpania nie czeka na zmianę dyrektywy i już przywróciło polowania.

Przekaż 1,5 % na fundację PZŁ

Koleżanki i Koledzy zbliża się czas rozliczenia podatków, co daje możliwość przekazania 1,5 % na „Fundację Hodowli i Reintrodukcji Zwierząt...

Czerwona kartka dla celebryty

Marcin Możdżonek kolejny raz potwierdził, że nie dorósł do funkcji prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Wsparł Mentzena czym szkodzi wszystkim myśliwym.