sobota, 23 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościMiliony na ochronę

Autor

Miliony na ochronę

W zeszłym tygodniu przeciwnicy polowań skoncentrowali swoją uwagę na fanpage „Safari Poland”, który prowadzi nasz kolega i autor tekstów na portalu WildMen. Paweł Kardasz był zmuszony ukryć swój profil, ponieważ nie nadążał usuwać obraźliwych wpisów.

Reklama

Ekoterroryści mają jeden cel. Najpierw zakazać polowania, a potem jedzenia mięsa. Karmią się utopijną wizją świata, w którym zwierzęta mają takie same prawa jak ludzie. Odrzucają wszystkie argumenty i za wszelką cenę chcą wywołać negatywne emocje siejąc agresję i nienawiść.

Tymczasem polowania na egzotyczne i bardzo rzadkie gatunki to często jedyne źródło finansowania ich ochrony. Tak dzieje się w Afryce, ale również na innych kontynentach. Doskonałym przykładem jest amerykańska fundacja Wild Sheep Foundation (WSF), która została założona w 1977 roku przez myśliwych i miłośników dzikich owiec.

Reklama

Dzisiaj zrzesza ponad 8500 członków, a jej głównym celem jest ochrona siedlisk, w których żyją dzikie owce. W czasie swojej działalności fundacja wydała ponad 135 milionów dolarów na różnego rodzaju projekty edukacyjne i ochronne w Ameryce Północnej, Europie i Azji.

Największym sukcesem fundacji jest znaczący wzrost populacji owcy kanadyjskiej (bighorn sheep). W latach 1950 – 1960 szacowno, że pozostało w stanie wolnym tylko 25 tysięcy tych owiec, ale dzięki działaniom ochronnym jest ich dzisiaj 85 tysięcy i jest to zasługa myśliwych!

Reklama

Głównym źródłem finansowania są licytacje. Myśliwi na aukcjach kupują specjalne licencje, które przekazywane są fundacji przez rządowe agencje i władze stanowe. Uroczystość tradycyjnie ma miejsce podczas corocznego kongresu, jednak pandemia uniemożliwiła takie spotkanie w tym roku.

Z tego powodu zorganizowano internetową aukcję, która przyniosła rekordową sumę 4,5 mln dolarów, czyli Wild Sheep Foundation będzie mogło dalej finansować swoje programy!

Pamiętajcie! Zrównoważone łowiectwo zdaniem większości naukowców to jedno z ważniejszych narzędzi ochrony, a przeciwnicy polowania próbują to ukryć! Jako myśliwi nie możemy się zniżać do poziomu ekoterrorystów, ale musimy z nimi walczyć i „zabić” ich twardymi argumentami – dlatego koniecznie udostępnijcie ten tekst swoim znajomym!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Prezes Możdżonek zapowiada wyższe s...

W dniu poprzedzającym posiedzenie Naczelnej Rady Łowieckiej prezes Możdźonek zapowiedział podwyższenie składki na 2025 rok.

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.

Premier z myśliwymi

W obecnej koalicji rządzącej - interesów myśliwych oraz leśników broni tylko jedno ugrupowanie polityczne.