wtorek, 1 lipca, 2025
Strona głównaAktualnościMiliony na ochronę

Autor

Miliony na ochronę

W zeszłym tygodniu przeciwnicy polowań skoncentrowali swoją uwagę na fanpage „Safari Poland”, który prowadzi nasz kolega i autor tekstów na portalu WildMen. Paweł Kardasz był zmuszony ukryć swój profil, ponieważ nie nadążał usuwać obraźliwych wpisów.

Ekoterroryści mają jeden cel. Najpierw zakazać polowania, a potem jedzenia mięsa. Karmią się utopijną wizją świata, w którym zwierzęta mają takie same prawa jak ludzie. Odrzucają wszystkie argumenty i za wszelką cenę chcą wywołać negatywne emocje siejąc agresję i nienawiść.

Tymczasem polowania na egzotyczne i bardzo rzadkie gatunki to często jedyne źródło finansowania ich ochrony. Tak dzieje się w Afryce, ale również na innych kontynentach. Doskonałym przykładem jest amerykańska fundacja Wild Sheep Foundation (WSF), która została założona w 1977 roku przez myśliwych i miłośników dzikich owiec.

Reklama

Dzisiaj zrzesza ponad 8500 członków, a jej głównym celem jest ochrona siedlisk, w których żyją dzikie owce. W czasie swojej działalności fundacja wydała ponad 135 milionów dolarów na różnego rodzaju projekty edukacyjne i ochronne w Ameryce Północnej, Europie i Azji.

Największym sukcesem fundacji jest znaczący wzrost populacji owcy kanadyjskiej (bighorn sheep). W latach 1950 – 1960 szacowno, że pozostało w stanie wolnym tylko 25 tysięcy tych owiec, ale dzięki działaniom ochronnym jest ich dzisiaj 85 tysięcy i jest to zasługa myśliwych!

Reklama

Głównym źródłem finansowania są licytacje. Myśliwi na aukcjach kupują specjalne licencje, które przekazywane są fundacji przez rządowe agencje i władze stanowe. Uroczystość tradycyjnie ma miejsce podczas corocznego kongresu, jednak pandemia uniemożliwiła takie spotkanie w tym roku.

Z tego powodu zorganizowano internetową aukcję, która przyniosła rekordową sumę 4,5 mln dolarów, czyli Wild Sheep Foundation będzie mogło dalej finansować swoje programy!

Pamiętajcie! Zrównoważone łowiectwo zdaniem większości naukowców to jedno z ważniejszych narzędzi ochrony, a przeciwnicy polowania próbują to ukryć! Jako myśliwi nie możemy się zniżać do poziomu ekoterrorystów, ale musimy z nimi walczyć i „zabić” ich twardymi argumentami – dlatego koniecznie udostępnijcie ten tekst swoim znajomym!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Myśliwy u lekarza

Prezydent Czech podpisał poprawkę do ustawy o broni palnej. Teraz lekarze będą musieli sprawdzać, czy ich pacjenci mają pozwolenie na broń....

Paraliż amerykańskiego modelu łowie...

Strategia przeciwników polowania ma na celu masowe przejmowanie licencji na odstrzał, co może całkowicie sparaliżować tegoroczne polowania na niedźwiedzie.

ASF atakuje! Czy Niemcy opanują wir...

Niemcy oficjalne potwierdziły, że afrykański pomór świń (ASF) dotarł do Nadrenii Północnej-Westfalii! W pobliżu miejscowości Kirchhundem myśliwy znalazł padłego dzika, u którego wykryto obecność niebezpiecznego wirusa. Służby weterynaryjne zarządziły przeszukanie terenu i dzięki wykorzystaniu specjalnie wyszkolonych psów tropiących znaleziono kolejne padłe dziki.

Bambinizm jak dżuma

Celem przeciwników łowiectwa jest zarabianie pieniędzy. Jednym z najnowszych pomysłów na wyciąganie kasy jest łączenie bambinizmu z tęczą.

Prokuratura umorzyła dochodzenie

W marcu 2023 roku stacja TVN wyemitowała reportaż „Król kłusowników”- Prokuratura w Płońsku po dwóch latach umorzyła dochodzenie.

Zieloni nie chcą rozmawiać

Napiszę to kolejny raz – nasz związek powinien się uczyć od zielonych bolszewików, bo obsadzili kluczowe stanowiska i zaciskają myśliwym sznur na gardle.