piątek, 11 lipca, 2025

Autor

Lekarz i kynolog

Andrzej Brabletz

1946-2021

Dwa dni temu dotarła do mnie tragiczna wiadomość – zmarł Andrzej!

Reklama

O tak bliskich znajomych bardzo ciężko pisać w czasie przeszłym. Andrzej w ostatnim czasie był mniej aktywny. Zmagał się z chorobą, ale wszyscy mieliśmy nadzieję, że ją pokona i będziemy się spotkać na imprezach kynologicznych.

Był wielkim autorytetem w świecie kynologicznym. Międzynarodowym sędzią pracy psów myśliwskich i eksterieru zapraszanym na imprezy w kraju i zagranicą. Przewodniczącym Komisji Kynologicznej przy Naczelnej Radzie Łowieckiej Polskiego Związku Łowieckiego i wieloletnim członkiem Zarządu Głównego ZKwP.

Reklama

Znaliśmy się wiele lat. Zawsze kiedy przyjeżdżał do stolicy odwiedzał redakcję „Łowca Polskiego”. Był częstym gościem, ponieważ poświęcił się pracy społecznej zarówno w Polskim Związku Łowieckim oraz związku kynologicznym.

Przegadaliśmy wiele godzin rozprawiając zarówno o kynologii, poszczególnych rasach, hodowlach, czy zagranicznych wystawach i konkursach. Andrzej miał bardzo szeroką wiedzę. Był autorem wielu książek i artykułów o psach myśliwskich. Niewielu pewnie pamięta, że w podręczniku „Łowiectwo” był autorem nie tylko części kynologicznej, ale również o pierwszej pomocy!

Reklama

Jedno z naszych ostatnich spotkań miało miejsce podczas „Hubertusa Spalskiego”, w ramach którego organizowana była wystawa psów myśliwskich. Andrzej sędziował gończe polskie. W przerwie stojąc przy ringu udzielił mi prywatnego wykładu na temat tej rasy – zaskakując wieloma ciekawostkami zarówno z historii jak i eksterieru, o których nie miałem pojęcia.

Był niesamowicie ciepłym człowiekiem. Nasze kontakty od kilku lat ograniczały się do rozmów telefonicznych. Wspominaliśmy „stare” czasy, ale również dyskutowaliśmy o bieżących problemach naszego związku i kynologii.

Będzie nam Andrzeja bardzo brakować!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Wilki w parlamencie

Czwarty raz problem wilków była tematem, nad którym debatowała sejmowa komisja środowiska. Obrońcy wilków byli doskonale przygotowani, a myśliwi zostali popisowo „rozstrzelani”.

36 000 wypadków drogowych

W 2024 roku sarny i dziki były przyczyną ponad 36 000 wypadków drogowych, w których zginęło 8 osób, a 549 zostało rannych.

Trzy misie do zabicia

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wykonuje ruchy pozorne. Zezwolenie na zabicie konfliktowych osobników zostało obwarowane formalnościami, które uniemożliwiają eliminację niedźwiedzi.

Macron redukuje wilki

Prezydent Francji nie ma żadnych wątpliwości. „Należy uniemożliwić wilkom kolonizację obszarów, na których są pasterze.”

Niedźwiedź zabił włoskiego motocykl...

Omar Farang Zin 48-letni obywatel Włoch został zabity przez niedźwiedzia w Rumunii. Chciał zrobić sobie zdjęcie…

Myśliwy u lekarza

Prezydent Czech podpisał poprawkę do ustawy o broni palnej. Teraz lekarze będą musieli sprawdzać, czy ich pacjenci mają pozwolenie na broń....