Niemiecki związek łowiecki (DJV) od dawna krytykował politykę ochrony wilków. Podstawowym problemem jest – tak jak w Polsce – jest oszacowanie wielkość populacji. Zdaniem myśliwych obecnie w tym kraju żyje około 1800 wilków. Konflikt i brak akceptacji narastał szczególnie wśród hodowców zwierząt gospodarskich.
Najwięcej wilków bytuje w Saksonii, Saksonii-Anhalt, Brandenburgii i Dolnej Saksonii. Myśliwi i rolnicy wielokrotnie zwracali uwagę, że populacja tych drapieżników przewyższa możliwą do akceptacji liczbę zwierząt, a jako przykład właściwej strategii wskazywali sąsiednią Francję, gdzie ustalono górną granicę na 500 osobników.
Ostatnia nowelizacja federalnej ustawy o ochronie przyrody daje możliwość rozwiązywania konfliktów z wilkami. Niemieckie związek łowiecki uważa tą poprawkę za pierwszy krok we właściwym kierunku i wzywa do kolejnych zmian, które zagwarantują ochronę dla psów myśliwskich.
Zwracają również uwagę, że dynamicznie rosnąca populacja wilków w Niemczech wymaga kompleksowego planu działania. W tym utworzenia obszarów, w których wilki nie będą tolerowane szczególnie w pobliżu obszarów miejskich.
Poprawka daje teraz krajom związkowym możliwość wydania własnych przepisów dotyczących bardziej skutecznego zarządzania wilkami. Rada federalna zakazała również karmienia wilków i nałożyła obowiązek usuwania wilczych mieszańców ze środowiska naturalnego.
Opinie niemieckich naukowców wykazują, że osiągnięto już korzystny stan zachowania wilka w tym kraju. Dlatego jest możliwe aktywne zarządzanie tym drapieżnikiem. Ich zdaniem to jedyny sposób na zapewnienie trwałego współistnienia i budowania akceptacji wobec wilka w społeczeństwie.