poniedziałek, 27 października, 2025
Strona głównaAktualnościJamnik w paszczy wilka

Autor

Jamnik w paszczy wilka

Dramatyczna historia wydarzyła się kilka dni temu. Właśnie spadł pierwszy śnieg. Dzieci lepiły bałwany i zjeżdżały z okolicznych górek. Do mojego taty przyjechał kolega. Razem polują z rodowodowymi jamnikami.

Zawsze mają dużo tematów do omówienia. Ich psy również nie próżnowały. Też cieszyły się śniegiem i biegały wokół domu. W pewnym momencie ujadając wbiegły do pobliskiego lasu.

Wilki pod domem

Reklama

Wrócił tylko jeden. Po utytułowanym jamniku pozostała tylko przegryziona obroża. Ślady jednoznacznie wskazały, że pod domem w środku dnia była wataha wilków.

Reklama

Mieszkamy pod Babią Górą. W naszych lasach zawsze były niedźwiedzie, rysie i wilki, ale spotkanie ich było wielką rzadkością. Ochrona przyniosła wielki sukces, ale również zagrożenie dla mieszkańców.

To nie pierwszy przypadek zniknięcia psa, gdy rozmawiam z sąsiadami wszyscy powtarzają retoryczne pytanie: co by było, gdyby zaatakowały dzieci. Teoretycznie w Europie nie mamy w 100 procentach potwierdzonych ataków, ale w miejscach gdzie wilki nie mają tulu ofiar nie jest to wielka rzadkość.

Reklama

Najlepiej o tym nie myśleć, ale takie obawy przychodzą każdemu mieszkańcowi Makowa Podhalańskiego kiedy ich dziecko ubiera kurtkę i chce wyjść ulepić bałwana.

Kochane zwierzęta

Od tysięcy lat człowiek jest częścią przyrody. Nasza kultura i tożsamość wynika z nauki Chrześcijańskiej, oraz różnych systemów filozoficznych i politycznych. Nigdy jednak kwestia ochrony przyrody nie budziła tyle emocji.

Niewielka grupa wielkich miłośników przyrody, drapieżników i obrońców klimatu umiejętnie wywiera presję na polityków. Bezpodstawnie oskarżają myśliwych, rolników, czy leśników, że niszczą przyrodę. Nie interesuje ich los zwykłych ludzi, którzy żyją w górach. Twierdzą, że to my ograniczamy przestrzeń życiową i proponują nam wyprowadzenie się do miast.

Aktywiści organizacji pozarządowych mówią o zasadach współżycia, ale nie myślą o ludziach tylko o zwierzętach. Żądają traktowania ich na równi z człowiekiem. Ciekawe dlaczego rozkładają kolczatki na balkonach odganiając tym samym miejskie gołębie i nie kochają szczurów – przecież miasta to od wieków dom tych miłych i bardzo inteligentnych stworzeń.

Miasto kontra wieś

Mieszkając w mieście każdy może „zasmakować” natury idąc do parku. Pokarmić kaczki i nacieszyć oczy widokiem kolorowych pawi. Obecność innych dzikich zwierząt napawa mieszkańców miasta przerażeniem. Dzwonią do odpowiednich służb i żądają przywrócenia porządku!

Nie wszyscy mają ochotę mieszkać w betonowych blokowiskach. Duża część Polaków swoje miejsce znalazła na wsi. Hodując zwierzęta mają odganiać kijem wilcze watahy? Dzieci nie mogą wokół domu zbierać malin, borówek, czy grzybów – bo zabierają wilkom przestrzeń życiową?

Wilki tylko obrożę zostawiły!

W tym konflikcie interesów dochodzimy do ściany. Wokół domu rośnie mój las, do którego nie mogę wejść w obawie o swoje życie i moich psów. Jeśli chronione wilki zjedzą mi psa mogę wystąpić o odszkodowanie. Jak myślicie jaką wartość mam wpisać? Ile jest wart jamnik dla pracownika RDOŚ? Zrekompensuje mój ból?

W przyrodzie musi panować porządek. Jelenie uciekają przed drapieżnikami, a wilki przed człowiekiem. Zachwianie tych reguł wywołuje konflikt. Jeśli politycy i miłośnicy przyrody naiwnie myślą, że górale nie umieją rozwiązać problemu wilków – to niech poczytają historyczne opracowania!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Ostateczna uchwała NRŁ

Naczelna Rada Łowiecka podjęła „ostateczną” uchwałę. Wizerunek łowiectwa ma budować „profesjonalna firma”.

Pułkownik od saperów

Wielka strata łowiectwa Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej. W wieku 87 lat zmarł pułkownik Józef Biernat. Prawdziwa legenda myślistwa w okręgu włocławskim.

Nieodpowiedzialność i brak wyobraźn...

Temat obowiązkowego przystrzelania broni, jak na dłoni pokazuje, że sami sobie chcemy utrudnić życie, a nawet uniemożliwić polowanie.

Sztuczna Diana

Najnowsza łowiecka „gwiazda” nie istnieje. Kayla to postać w całości wygenerowana przez Sztuczną Inteligencję.

Hubertus im. profesora Jana Szyszko...

Organizatorzy XVII Hubertusa Węgrowskiego zapraszają wszystkich myśliwych i miłośników łowiectwa 19 października do Łochowa.

„Szczęśliwe współistnienie”

Od kwietnia w Japonii niedźwiedzie zaatakowały 64 osoby. „Szczęśliwe współistnienie” zamienia się w poważny kryzys.