środa, 21 maja, 2025
Strona głównaNaturaApel do Ministra Rolnictwa

Autor

Apel do Ministra Rolnictwa

W czasie wiosennych sianokosów zginie ponad 100 tysięcy małych saren. Większość można uratować, jeśli resort rolnictwa będzie współpracował z myśliwymi.

Teoretycznie losem koźlaków powinien się interesować podsekretarza Dorożała, ale działania trenera pilatesu koncentrują się wokół tworzenia mitycznych lasów społecznych i skracaniem listy gatunków łownych. Sarenki rozcinane przez kosiarki nie są w kręgu zainteresowań polityków Polski 2050…

Reklama

Problem jest przemilczany, a ostatnie badania zostały przeprowadzone w Niemczech w 1979 roku. Prawie pięćdziesiąt lat temu naukowcy szacowali, że w Republice Federalnej Niemiec pod nożami kosiarek ginie 84 000 koźlaków!

Krwawe sianokosy

Sezon pierwszych sianokosów pokrywa się bezpośrednio z czasem przychodzenia na świat młodych saren. Około dwie trzecie rodzi się między 25 maja, a 7 czerwca. Obecnie stosowane maszyny rolnicze o dużej prędkości jazdy i szerokich listwach tnących stanowią śmiertelne zagrożenie dla ich życia.

Reklama

Niestety sarny ukrywając swoje potomstwo w schronieniu, które powinno chronić je przed drapieżnikiem w rzeczywistości jest śmiertelną pułapką. Koźlaki nie uciekają przed kosiarkami i giną!

W dawnych czasach myśliwi przed koszeniem przechodzili uprawy z psami, ale ta metoda nie była efektywna. Wiele firm widząc zapotrzebowanie opracowało i sprzedaje różnego rodzaju repelenty. Niestety ostatnie badania, które sprawdziły ich faktyczną skuteczność udowodniły, że nie odstraszają saren…

Reklama

Jedynie drony z zamontowaną kamerą termowizyjną są bardzo skuteczne, ale ich cena uniemożliwia zakup przez większość kół łowieckich, którym ledwo wystarcza środków na zapłacenie odszkodowań dla rolników.

Dofinansowanie od rządu

Niemieckie ministerstwo rolnictwa od kilku lat prowadzi program dofinansowania zakupu dronów przez dzierżawców obwodów łowieckich. W tym roku ze względu na duże zapotrzebowanie ministerstwo zwiększyło budżet z 1,5 mln do 2,5 mln euro!

Informację ogłosił nowy minister rolnictwa Alois Rainer (CSU): „Co roku koźlaki i inne dzikie zwierzęta padają ofiarą koszenia – ale nie musi tak być. Dzięki dofinansowaniu zakupu dronów skutecznie chronimy przyrodę.”

Wykorzystanie dronów z technologią obrazowania termicznego do ratowania dzikich zwierząt, zwłaszcza młodych saren jest obecnie najskuteczniejszą metodą ochrony. Wsparcie otrzymują koła łowieckie i stowarzyszenia myśliwskie. W tym roku do ministerstwa zostało złożonych 350 wniosków i wszystkie zostały pozytywnie rozpatrzone.

Ostatnia szansa

Rząd „zjednoczonej prawicy” rozdawał publiczne środki na lewo i prawo. Fundusz dopłat celowych był ogromny, ale komisarze Solidarnej Polski zarządzający Polskim Związkiem Łowieckim nie interesowali się losem koźlaków ginących w czasie sianokosów.

Teraz naszym związkiem zarządza polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego i ma bardzo dobre kontakty z ministerstwem rolnictwa. To niepowtarzalna ostatnia okazja, aby skopiować niemiecki pomysł i wdrożyć projekt, który uratuje setki tysięcy koźlaków…

Poprzedni artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Moda na polowanie

Przeciwnicy polowania za wszelką cenę chcą udowodnić, że łowiectwo to upadającą tradycja. Tymczasem w Niemczech obserwujemy głęboką przemianę i pojawienie się całkowicie nowego pokolenia myśliwych.

Przepisy na majowego rogacza

Sarnina to najcenniejszy dar naszych lasów. Spośród wszystkich argumentów przemawiających za łowiectwem, ten z pewnością należy do najsmaczniejszych.

Cztery otrute wilki

Czesi prowadzą dochodzenie w sprawie czterech martwych wilków znalezionych w ciągu ostatnich trzech miesięcy.

Atak kleszczy

Kleszcze stanowią jedno z najpoważniejszych zagrożeń XXI wieku. Mogą nas zarazić:wirusami, bakteriami i pasożytami.

Żaby Dorożały

Obrońcy praw zwierząt zasiadający w Państwowej Radzie Ochrony Przyrody wprowadzili w błąd podsekretarza Dorożałę i muszą zjadać „żaby”, które wyprodukował pan Mikołaj.

Selekcja osobnicza do kosza

Niemiecka teoria, że dzięki „selekcjonowaniu” rogacze będą mieć coraz większe parostki jest utopią. Należy jak najszybciej zlikwidować zasady selekcji osobniczej!