wtorek, 21 stycznia, 2025
Strona głównasliderNielegalny handel kwitnie

Autor

Nielegalny handel kwitnie

Ukraina jest dzisiaj głównym „dostawcą” nielegalnej broni. Popyt musi być ogromny, ponieważ francuskie media donoszą, że w ostatnich tygodniach zaobserwowano wzrost włamań do sklepów z bronią.

Nielegalny handel bronią to bardzo dochodowy interes. Głównym odbiorcą jest świat przestępczy oraz organizacje terrorystyczne, ale również kłusownicy i różnej maści „kolekcjonerzy”, którzy są gotowi kupować nielegalną broń. Urzędnicy z Brukseli dostrzegają zagrożenie i wprowadzają kolejne restrykcje dla osób posiadających legalnie broń…

Niepokojące zdarzenia

Tymczasem francuskie media donoszą o fali okradania sklepów myśliwskich. W zeszłym roku w Bruley skradziono 58 sztuk broni – karabiny szturmowe, broń śrutową i pistolety. W grudniu i styczniu obrabowano kolejne dwa – włamań prawdopodobnie dokonała ta sama grupa przestępców – w sumie skradziono ponad sto sztuk broni oraz tysiące sztuk amunicji.

W ubiegłym tygodniu dokonano kolejnego włamania. Tym razem okradziono sklep Chasse Nature Passion. Złodzieje wykorzystali skradziony pojazd, aby staranować okno lokalu i dostać się do środka. Zabrali piętnaście sztuk broni myśliwskiej, celowniki termowizyjne i amunicję.

Reklama

Francuska policja obserwuje stały wzrost udziału broni nielegalnie posiadanej w sprawach karnych. Media obawiają się, czy broń nie trafia do ekstremistów prawicowych i lewicowych, których działalność coraz częściej jest uznawana za terroryzm.

Czy Polska jest tylko krajem tranzytowym?

Nasze media głównego nurtu oraz lewicowi politycy interesują się wyłącznie wprowadzeniem obowiązkowych badań dla myśliwych. Tymczasem Polskę zalewa nielegalna broń z Ukrainy. W doniesieniach policji przeczytać można o zatrzymywaniu kolejnych grup przestępczych…

Reklama

Między innymi funkcjonariusze ABW w województwie świętokrzyskim 2021 roku zatrzymali dwie osoby. Po przeszukaniu posesji jednego z podejrzanych przejęto: karabiny maszynowe, pistolety, rewolwery oraz kilka tysięcy sztuk amunicji różnego kalibru.

W kwietniu 2022 roku policja w Łodzi zabezpieczyła 275 jednostek broni palnej oraz kilka tysięcy sztuk amunicji. W sumie zatrzymano 109 osób, którym przedstawiono ponad 140 zarzutów.

Miesiąc później policja przeprowadziła działania na terenie województw: lubelskiego, świętokrzyskiego i śląskiego. Zatrzymano 8 osób – przejęto 48 sztuk broni palnej, w tym: 12 jednostek broni krótkiej, 16 karabinów i strzelb, 20 pistoletów maszynowych, ponad 30 tys. sztuk amunicji, 21 granatów F1, 8 granatów przeciwpancernych, granat moździerzowy, a także narzędzia do wytwarzania amunicji oraz kilkadziesiąt istotnych elementów broni palnej.

Zatrzymanym przedstawiono zarzuty dotyczące nielegalnego posiadania i handlu bronią palną. W toku dalszego śledztwa w sumie zabezpieczono 156 jednostek broni palnej różnego rodzaju i ponad 60 tys. sztuk amunicji oraz granaty, materiały wybuchowe, urządzenia do wytwarzania lub przerabiania broni palnej.

184 sztuk broni różnego rodzaju, w tym karabiny maszynowe oraz działka lotnicze, amunicję i proch strzelniczy nielegalnie posiadał mężczyzna zatrzymany przez dolnośląskich policjantów w zeszłym roku. Ustalenia funkcjonariuszy potwierdziły, że 52-latek – mieszkający w województwie lubelskim – zajmował się jej sprzedażą.

Statystyki powinny przerażać

Centralne Biuro Śledcze Policji informowało, że w2021 roku przechwyciło ogółem 760 sztuk broni, w 2020 – 370, a w 2019 – 250. Według policji gangi, które zajmują się tym procederem, mają najczęściej międzynarodowe powiązania. W kraju odbiorcami nielegalnej broni są nie tylko gangi narkotykowe, czy mafie tytoniowe, ale również kłusownicy!

Polityków Polski 2050 do białości rozgrzewa sprawa okresowych badań, co ma ich zdaniem poprawić poczucie bezpieczeństwa Polaków. Ewidentnie nie chcą widzieć, że corocznie mamy 20-30 zamordowanych z nielegalnie posiadanej broni, co może być tylko czubkiem tzw. góry lodowej.

Nielegalny odstrzał gatunków chronionych jest zawsze przypisywany myśliwym, a tymczasem po naszych lasach może „biegać” tysiące kłusowników z bronią maszynową z celownikami termowizyjnymi. Niewykluczone, że w ich kieszeniach – dla ochrony – może się znajdować również granat przeciwpancerny…

WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Strzelba i laska marszałkowska

Sejm odrzucił projekt ustawy, który wprowadzał okresowe badania lekarskie dla myśliwych. Nawet chłopaki ze związku zawodowego „Wspólna Sprawa” odtrąbili zwycięstwo i wypinają piersi do orderów.

Kto podłożył świnię

Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie podrzucenia pod Brodnicą dzika z wirusem ASF. Policja nie wykryła sprawców. Śledztwo zamknięte – wątpliwości pozostały.

40-letnia droga do łowieckiego staż...

Gdy nasz ojciec, dziadek lub wujek jest myśliwym nie ma problemu, ale kiedy samodzielnie odkrywamy „żyłkę łowiecką” droga do polowania bywa kręta i wyboista.

Pikuś w dziczej kniei

We współczesnym świecie wielu łowców gubi istotę polowania, ale wspomnienia i fotografie pomagają nam zakotwiczyć nasze więzi z przeszłością. Dzięki czemu lepiej rozumiemy, kim jesteśmy, skąd pochodzimy i dokąd powinniśmy zmierzać…

Klęska Dorożały

Parlament wyrzucił do kosza projekt Polski 2050 wprowadzający okresowe badania lekarskie i psychologiczne dla myśliwych.

Dorożała manipulant

Weganie pod wodzą pana Mikołaja kolejny raz próbują udowodnić społeczeństwu, że polski myśliwy to: stary, gruby, alkoholik - czerpiący chorą przyjemność z zabijania bezbronnych zwierząt.