W zasadach etyki uchwalonych przez NRŁ dokładnie ustalono jak powinien wyglądać pokot. Kiedy ustawiam łowców do fotografii zawsze spotykam się z delikatnym sprzeciwem. Wszyscy zauważają, że moje wytyczne są niezgodne z naszą tradycją.
W żarcie odpowiadam, że właśnie tworzymy nową, ale to nie prawda! Przeglądając przedwojenne fotografie rzadko znajdziemy „nasz” pokot. W przeszłości różnie to wyglądało. Bardzo często polowania trwały kilka dni, a zwierzyna była wieszana na szubienicy. Na zakończenie łowów – na jej tle – była wykonywana pamiątkowa fotografia.
Dzisiaj rzadko już organizuje się takie polowania, a zwierzyna trafia do chłodni. Pokot najczęściej układamy w pobliżu kwatery. Niestety bardzo często tłem naszych fotografii są zabudowania, samochody lub betonowe płoty. Fotograf podczas takiego polowania musi się jeszcze zmierzyć z brakiem światła. W trakcie jesiennych i zimowych polowań dzień jest bardzo krótki, a w czasie uroczystego pokotu panują grobowe ciemności.
Dlatego proponuję pomyśleć o takim zdjęciu jeszcze w trakcie polowania. Na przykład po zakończeniu śniadania ułożyć ustrzeloną zwierzynę i zaprosić na „plan” wszystkich uczestników polowania.
Sezon polowań zbiorowych przed nami, więc redakcja portalu WildMen ogłasza konkurs na najlepsze zdjęcie z polowania zbiorowego. Na fotografie czekamy do końca lutego (info@wildman.pl). Najlepsze fotografie zaprezentujemy czytelnikom, którzy wybiorą najlepsze. Dla nagrodzonych autorów przygotujemy wyjątkową pamiątkę!