wtorek, 13 maja, 2025
Strona głównaNaturaZamach na Lasy Państwowe

Autor

Zamach na Lasy Państwowe

Aleksander Jakubowski dyrektor departamentu leśnictwa i łowiectwa z resortu środowiska z pełną premedytacją za pośrednictwem swojego kolegi wrzuca „granat” do Lasów Państwowych.

„Dwa przedsiębiorstwa w Polsce trzeba natychmiast zlikwidować – Wody Polskie i Lasy Państwowe”. Tymi słowami do uczestników drugiej Ogólnopolskiej Narady o Lasach organizowanej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zwrócił się zaproszony przez dyrektora Jakubowskiego pan Ryszard Kowalski.

Reklama

„Eksperci” od klimatu

W pierwszych swoich zdaniach podkreślił, że kocha lasy, ale gorzej jest z jego miłością do leśników. Nie trudno się domyślać, że wezwanie do likwidacji Lasów Państwowych u wielu zgromadzonych na sali uczestników spotkania wywołało zdumienie. Zadowolony z takiego „postulatu” wydawał się dyrektor Aleksander Jakubowski.

Pan Ryszard Kowalski jest przewodniczącym powołanej przez Rzecznika Praw Obywatelskich komisji ekspertów ds. klimatu i przestrzeni, a członkiem tej samej komisji jest pan Aleksander Jakubowski.

Reklama

Wszystko wskazuje, że panowie reprezentują podobne stanowiska na temat przyszłości Lasów Państwowych, które w tym roku świętują 100 lecie swojego istnienia. Na stronie Ministerstwa Klimatu i Środowiska możemy przeczytać, że Ogólnopolska Narada o Lasach realizowana jest w ścisłej współpracy ze wszystkimi podmiotami zainteresowanymi „transformacją gospodarki leśnej”. Jednak wypowiedź pana Kowalskiego zdradza prawdziwe intencje najważniejszego z „przybocznych” podsekretarza Mikołaja Dorożały.

Zrównoważone leśnictwo

Kilka pokoleń leśników udowodniło, że w sposób zrównoważony zarządza lasami od 100 lat. Trudno uwierzyć, że garstka aktywistów potrafiła zbudować w mediach przekaz, że Lasy Państwowe dewastują przyrodę oraz niszczą klimat na ziemi…

Reklama

Wśród naukowców jest niewielu odważnych, którzy dzisiaj potrafią publicznie powiedzieć, że nie ma żadnej katastrofy klimatycznej, a nawet ocieplenia klimatu. Zdaniem profesora Piotra Kowalczaka, to wierutne brednie, które wciskają aktywiści, aby przekonać polityków o pilnej potrzebie ratowania ziemi poprzez dekarbonizację, czy likwidację Lasów Państwowych.

Z naszych lasów możemy czerpać wysokiej jakości surowiec, tworzyć miejsca pracy i rozwijać przemysł drzewny. Nie musimy importować drewna z Rosji, Białorusi oraz z Niemiec i to się nie podoba naszym sąsiadom, którzy finansują organizacje „kochające” drzewa.

Chore wizje wegan

Jestem w stanie sobie wyobrazić, że pan Jakubowski „kocha” drzewa i nie akceptuje ich wycinania, dlatego tworzy w swojej wyobraźni „lasy społeczne” oraz likwiduje przedsiębiorstwo Lasy Państwowe. Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo do opowiadania o swoich marzeniach – problem widzę w tym, że nasze społeczeństwo chce drewna do kominka oraz tysiąca innych produktów, jakie dzisiaj wytwarzają polscy przedsiębiorcy.

Nie ma społecznej zgody, aby samorządy zamiast finansować szpitale, czy szkoły pompowały nasze podatki w utopijną wizję wegan o „lasach społecznych”, w których aktywiści będą głaskać sarenki i dziki. Weganie mają świadomość, że ich koleżanki i koledzy z hukiem zostaną wyrzuceni przez premiera Tuska z resortu środowiska, a ich następcy nie będą słuchać podpowiedzi ze strony antyłowieckiej koalicji Niech Żyją, dlatego forsują budowanie prawnych mechanizmów „społecznego” nadzoru nad użytkowaniem odnawialnych zasobów przyrodniczych.

W przyszłości jakiś Jakubowski ma mieć możliwość zablokowania pracy leśników tylko dlatego, że kocha drzewa oraz uniemożliwić polowania, bo lubi oglądać sarenki. To nie ma nic wspólnego z demokracją – to w czystej formie anarchia.

Socjotechnika z przedszkola

Pan Kowalski postulując na spotkaniu zorganizowanym przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska z pełną świadomością wrzucił – jak to określił dyrektor Jakubowski – „granat”, aby pokazać jak bardzo mają radykalne żądania nasi weganie. Możliwość „społecznej oceny” Planów Urządzenia Lasów (PUL) w tym kontekście ma być czymś „mikroskopijnym” i możliwym do zaakceptowania.

To jeden z najprostszych zabiegów socjotechnicznych, jakim posługują się już dzieci w przedszkolu i wiemy, że jest bardzo skuteczny. Miłośnicy drzew oraz dekarbonizacji nie mają żadnej szansy wprowadzą do ustawy „lasów społecznych”, stworzenia nowych parków narodowych, a „społeczną ocenę” musimy zablokować!

Każdy myśliwy i leśnik, który zna posła lub senatora musi z nim porozmawiać i wytłumaczyć, że o gospodarce leśnej nie mogą w przyszłości decydować ignoranci, których działalność w równym stopniu mogą finansować Rosja i Niemcy, aby sprzedawać swoje drewno w naszym kraju.

Ogólnopolska Narada o Lasach – wystąpienie Ryszarda Kowalskiego od 1:53:40

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Selekcja osobnicza do kosza

Niemiecka teoria, że dzięki „selekcjonowaniu” rogacze będą mieć coraz większe parostki jest utopią. Należy jak najszybciej zlikwidować zasady selekcji osobniczej!

Wszyscy myśliwi skazani

Organizacje antyłowieckie triumfują, a środowisko myśliwych nie może uwierzyć, że sąd skazał wszystkich uczestników polowania za zabicie niedźwiedzicy, która zaatakowała i ciągnęła do lasu swoją ofiarę.

Zakłamywanie rzeczywistości

Przeciwnicy łowiectwa tocząc swoją ideologiczną wojenkę przekraczają granice śmieszności, co jest ewidentnym dowodem, że przegrywają na całej linii.

Zamknięcie farmy wiatrowej

Sąd nakazał natychmiastowe zamknięcie farmy wiatrowej w południowej Francji. Powodem była śmierć około 300 ptaków drapieżnych.

9000 niedźwiedzi do redukcji

Rząd Rumunii będzie wnioskował o zmianę statusu ochrony dla niedźwiedzi. Chce zredukować populację tego gatunku, aby chronić swoich obywateli.

Populacja zająca rośnie

Monitoring jest podstawą łowiectwa, a zebrane dane muszą być prezentowane przez myśliwych, aby dyskusja nie toczyła się wokół kłamstw, jakie kolportują w mediach organizacje antyłowieckie.