wtorek, 1 lipca, 2025
Strona głównaNaturaSzwajcarskie zarządzanie

Autor

Szwajcarskie zarządzanie

Od 1 grudnia w Szwajcarii po raz pierwszy rusza odstrzał wilków. Myśliwi mają wyeliminować jedną trzecią populacji.

Szwajcaria dwukrotnie występowała o zmianę stanu ochrony wilka na posiedzeniach Stałego Komitetu Konwencji Berneńskiej. Nie zdołali przekonać oponentów, pomimo opinii Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN), która wykazała, że wilka można zaklasyfikować, jako gatunek „najmniejszej troski” w skali Europy.

Reklama

Nie mając zamiaru tworzyć wielkiego parku narodowego dla wilków, parlament Szwajcarii – dla którego najważniejsza jest ochrona obywateli – zmienił ustawę i zezwolił na eliminację osobników konfliktowych, co ma zredukować szkody. Rolnictwo, hodowla zwierząt i wytwarzanie produktów regionalnych jest dla Szwajcarów ściśle powiązane z turystyką, która tworzy miejsca pracy…

Nowelizacja prawa utorowała drogę do eliminacji nawet całych watah o ile populacja nie jest zagrożona. Dwa kantony Valais i Gryzonia podchodzą do tematu bardzo poważnie i zezwoliły na odstrzał 78 wilków.

Reklama

W tych dwóch kantonach funkcjonuje 11 wilczych watah, a fakt zagryzienia 61 zwierząt gospodarskich jest powodem, dla którego władze kantonów wystąpiły o ich eliminację.

Miejscowi myśliwi nie wierzą jednak, że zdołają wykonać to zadanie w nadchodzącym sezonie. Polowanie na wilki nie jest proste, a duża część alpejskich siedlisk jest niedostępna w okresie zimowym…

Reklama

Jeszcze cztery lata temu w Szwajcarii żyło tylko 11 watah, a populację szacowano na 100 osobników. Obecnie w szwajcarskich kantonach żyje około 300 wilków.

Szwajcaria nie jest członkiem Unii Europejskiej i będzie zarządzać wilkiem dokładnie tak samo jak z chronionym koziorożcem. W przypadku konfliktowych drapieżników odstrzał będą mogli wykonać myśliwi, którzy posiadają ważne zezwolenie na polowanie!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Rycerze w gumofilcach

Nie potrafimy zdefiniować roli łowiectwa w XXI wieku, a jednocześnie gubimy etos i tożsamość, który budowało wiele pokoleń myśliwych.

Moratorium – sabotowanie polowania

Przeciwnicy polowań w całej Europie próbują wprowadzać moratorium na polowania. Ich działania nie mają nic wspólnego z ochroną przyrody – to wyłącznie próba skracania listy gatunków łownych.

Myśliwska zupa grzybowa

Smaku wielu dań nie da się uzyskać bez grzybów. Steki z rogacza, aż proszą się o towarzystwo prawdziwków, a zupa grzybowa, to prawdziwy rarytas w naszej kuchni myśliwskiej.

Myśliwy czy kłusownik

Powszechne użytkowanie termo i noktowizji wywołuje pytanie: czy nowoczesna technika zamieni myśliwych w kłusowników? Dyskusja nabiera tempa i budzi duże kontrowersje w naszym środowisku.

ASF atakuje! Czy Niemcy opanują wir...

Niemcy oficjalne potwierdziły, że afrykański pomór świń (ASF) dotarł do Nadrenii Północnej-Westfalii! W pobliżu miejscowości Kirchhundem myśliwy znalazł padłego dzika, u którego wykryto obecność niebezpiecznego wirusa. Służby weterynaryjne zarządziły przeszukanie terenu i dzięki wykorzystaniu specjalnie wyszkolonych psów tropiących znaleziono kolejne padłe dziki.

Bambinizm jak dżuma

Celem przeciwników łowiectwa jest zarabianie pieniędzy. Jednym z najnowszych pomysłów na wyciąganie kasy jest łączenie bambinizmu z tęczą.