sobota, 28 czerwca, 2025
Strona głównaPolowanieHubert - patron etycznych myśliwych

Autor

Hubert – patron etycznych myśliwych

Z okazji święta hubertowskiego w mediach pojawiają się myśliwi. Kiedy słyszę opowieści o „pozyskiwaniu” wcale się nie dziwię, że nasi przeciwnicy ruszają do ataku…

W dawnych czasach człowiek musiał polować. Ta umiejętność była niezbędna dla naszego przetrwania, ale dzisiaj organizacje antyłowieckie twierdzą, że należy zakazać „krwawych tradycji” i wskazują właśnie na przykład św. Huberta…

Reklama

Czy potrafimy w kilku zdaniach wyjaśnić, dlaczego zabijamy?

Polowanie prowadzi nas w głąb natury do chwil, których nikt poza nami nie może doświadczyć. Kiedy zbliżymy się do zwierzyny, nasze zmysły się wyostrzają i czujemy swój naturalny instynkt drapieżnika.

Reklama

Polowaliśmy w grupie. Prawdopodobnie, dlatego przez wieki powtarzamy, że w łowach najważniejsze jest towarzystwo. Dzielenie sukcesów i porażek w gronie przyjaciół – zebranie się przy ognisku, aby zjeść posiłek – pozwala nam zrozumieć, że łowiectwo to prawdziwa lekcja życia.

Dla tych, którzy wędrują po lesie „ślepi i głusi” niesamowitym przeżyciem jest zrozumienie praw natury. Przeciętny mieszkaniec miasta sięga po przetworzony kawałek mięsa i potrafi go wyłącznie podgrzać. Myśliwy poznaje cały proces zdobywania pożywienia, co rozbudza w nim kulinarne zainteresowania. W sposób naturalny – tak jak przed wiekami – dzielimy się zdrową i smaczną dziczyzną, którą osobiście przyrządzamy!

Reklama

Doceniamy zwierzęta, które zabijamy i oddajemy im cześć. Tym samym jesteśmy bardzo blisko stylu życia, jaki prowadzili nasi przodkowie. Wielu z nas odwołuje się do legendy św. Huberta, czyli myśliwego, któremu ukazał się jeleń z krzyżem. Interpretacja tej historii prezentowana przez przeciwników polowań jest oczywiście błędna…

W rzeczywistości było to początkiem zrównoważonego rozwoju i ochrony zwierząt oraz propagowaniem „etyki łowieckiej” i poszanowania natury. Nawrócenia człowieka, który grzeszył eksploatując zasoby przyrodnicze bez żadnych zasad.

Poprzez uroczystości i polowania przypominamy społeczeństwu legendę Huberta, który zawrócił ze ścieżki niszczenia przyrody i jako biskup opowiadał się za jej rozsądnym użytkowaniem i ochroną zwierzyny. Chwalimy się naszymi bogatymi tradycjami i uświadamiamy, że to myśliwi i leśnicy, jako pierwsi zrozumieli – czym jest zrównoważone użytkowanie odnawialnych zasobów naturalnych!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Rycerze w gumofilcach

Nie potrafimy zdefiniować roli łowiectwa w XXI wieku, a jednocześnie gubimy etos i tożsamość, który budowało wiele pokoleń myśliwych.

Moratorium – sabotowanie polowania

Przeciwnicy polowań w całej Europie próbują wprowadzać moratorium na polowania. Ich działania nie mają nic wspólnego z ochroną przyrody – to wyłącznie próba skracania listy gatunków łownych.

Paraliż amerykańskiego modelu łowie...

Strategia przeciwników polowania ma na celu masowe przejmowanie licencji na odstrzał, co może całkowicie sparaliżować tegoroczne polowania na niedźwiedzie.

Myśliwska zupa grzybowa

Smaku wielu dań nie da się uzyskać bez grzybów. Steki z rogacza, aż proszą się o towarzystwo prawdziwków, a zupa grzybowa, to prawdziwy rarytas w naszej kuchni myśliwskiej.

Myśliwy czy kłusownik

Powszechne użytkowanie termo i noktowizji wywołuje pytanie: czy nowoczesna technika zamieni myśliwych w kłusowników? Dyskusja nabiera tempa i budzi duże kontrowersje w naszym środowisku.

Szkody zapłaci państwo

W całej Europie toczy się dyskusja o partycypacji państwa w wypłacie odszkodowań od zwierzyny. Najdalej idą Francuzi, którzy przymuszą do płacenia przeciwników polowania.