Z okazji święta hubertowskiego w mediach pojawiają się myśliwi. Kiedy słyszę opowieści o „pozyskiwaniu” wcale się nie dziwię, że nasi przeciwnicy ruszają do ataku…
W dawnych czasach człowiek musiał polować. Ta umiejętność była niezbędna dla naszego przetrwania, ale dzisiaj organizacje antyłowieckie twierdzą, że należy zakazać „krwawych tradycji” i wskazują właśnie na przykład św. Huberta…
Czy potrafimy w kilku zdaniach wyjaśnić, dlaczego zabijamy?
Polowanie prowadzi nas w głąb natury do chwil, których nikt poza nami nie może doświadczyć. Kiedy zbliżymy się do zwierzyny, nasze zmysły się wyostrzają i czujemy swój naturalny instynkt drapieżnika.
Polowaliśmy w grupie. Prawdopodobnie, dlatego przez wieki powtarzamy, że w łowach najważniejsze jest towarzystwo. Dzielenie sukcesów i porażek w gronie przyjaciół – zebranie się przy ognisku, aby zjeść posiłek – pozwala nam zrozumieć, że łowiectwo to prawdziwa lekcja życia.
Dla tych, którzy wędrują po lesie „ślepi i głusi” niesamowitym przeżyciem jest zrozumienie praw natury. Przeciętny mieszkaniec miasta sięga po przetworzony kawałek mięsa i potrafi go wyłącznie podgrzać. Myśliwy poznaje cały proces zdobywania pożywienia, co rozbudza w nim kulinarne zainteresowania. W sposób naturalny – tak jak przed wiekami – dzielimy się zdrową i smaczną dziczyzną, którą osobiście przyrządzamy!
Doceniamy zwierzęta, które zabijamy i oddajemy im cześć. Tym samym jesteśmy bardzo blisko stylu życia, jaki prowadzili nasi przodkowie. Wielu z nas odwołuje się do legendy św. Huberta, czyli myśliwego, któremu ukazał się jeleń z krzyżem. Interpretacja tej historii prezentowana przez przeciwników polowań jest oczywiście błędna…
W rzeczywistości było to początkiem zrównoważonego rozwoju i ochrony zwierząt oraz propagowaniem „etyki łowieckiej” i poszanowania natury. Nawrócenia człowieka, który grzeszył eksploatując zasoby przyrodnicze bez żadnych zasad.
Poprzez uroczystości i polowania przypominamy społeczeństwu legendę Huberta, który zawrócił ze ścieżki niszczenia przyrody i jako biskup opowiadał się za jej rozsądnym użytkowaniem i ochroną zwierzyny. Chwalimy się naszymi bogatymi tradycjami i uświadamiamy, że to myśliwi i leśnicy, jako pierwsi zrozumieli – czym jest zrównoważone użytkowanie odnawialnych zasobów naturalnych!