O tej zmianie w różnych miejscach bardzo dużo się dyskutowało. Praktycznie wszystkie zmiany zostały już omówione na forach internetowych. Niektóre nawet po kilka razy, ponieważ w toku prac nad tym dokumentem, były wprowadzane znaczące zmiany.
Mamy zatem kilka zmian, o których powinien wiedzieć każdy myśliwy. Pierwsza dotyczy indywidualnego polowania na dziki z psem, ale co jest chyba największą nowością również podkładaczem. Takie łowy dotychczas były uznawane za kłusownictwo. Od dzisiaj możemy legalnie wyruszyć z podkładaczem i spróbować szczęścia np. w kukurydzy. Minister zezwolił na ten rodzaj polowania od 15 sierpnia do 31 stycznia, co niewątpliwie ograniczy szkody w kukurydzy, ale również pozwoli redukować populację dzików.
Niewątpliwie minister wprowadzając nowe przepisy intensywnie myślał o zwalczaniu afrykańskiego pomoru. Dlatego będziemy mogli w całym kraju – niezależnie od stref – legalnie używać nokto i termowizji zamontowanej na broni. A całkowitą nowością będzie możliwość dochodzenia postrzałków z zamontowaną na broni latarką.
W nowym regulaminie znalazł się również zapis, który całkowicie odmieni nie tylko komercyjne polowania. W tym sezonie nie będzie już można polować na bażanty, które były wypuszczane do łowiska bezpośrednio przed łowami. Obecne przepisy jasno precyzują, że wsiedlenia zwierzyny należy dokonać najpóźniej – dwa tygodnie przed polowaniem.
Na koniec – bardzo słusznie – minister jasno określił kiedy rozpoczyna się zbiorówka. W tym sezonie odprawa, przerwy ale również mamy nadzieję że pokot nie będą już częścią polowania zbiorowego. Analizą nowych zapisów zajmą się teraz prawnicy. Wszyscy myśliwi liczyli, że w uroczystym zakończeniu polowania będą mogły brać udział nasze dzieci!
Fot Rafał Łapiński