piątek, 22 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościKonflikt wokół niedźwiedzi

Autor

Konflikt wokół niedźwiedzi

Myśliwi wzywają, aby jak najszybciej rozpocząć odstrzał niedźwiedzi na Słowacji. Ministerstwo Środowiska do tej pory odrzucało polowania jako sposób redukcji populacji. Jednak od stycznia niedźwiedzie zaatakowały na Słowacji sześć osób!

W ciągu szesnastu lat na Słowacji doszło do 54 ataków na ludzi – średnio trzy rocznie. Agresywne zachowania niedźwiedzi wywołują panikę. Tym bardziej, że wszyscy mają w pamięci śmiertelne zdarzenie jakie miało miejsce w zeszłym roku.

Społeczna akceptacja

Sytuacja jest poważna. Sezon turystyczny w Tatrach trwa od 15 czerwca. Można założyć, że spotkania niedźwiedzi z ludźmi będą coraz częstsze. Postulaty myśliwych na Słowacji popiera coraz więcej polityków i obywateli.

Reklama

Temat nabrał politycznego wymiaru kiedy głos zabrał przewodniczący słowackiego parlamentu Boris Kollár, który twierdzi, że to minister środowiska Ján Budaj jest bezpośrednio odpowiedzialny za sytuację z niedźwiedziami „Nie wspieram polowania ani strzelania do niedźwiedzi, ale musimy uregulować liczebność niedźwiedzi.”

Minister środowiska odpowiedział, że jest za wcześnie na podjęcie takiej decyzji, ponieważ departament ochrony środowiska nie zna dokładnej liczby niedźwiedzi na Słowacji. Minister Ján Budaj ściśle współpracuje z organizacjami pozarządowymi, które go mocno wspierają.

Reklama

Obrońcy zwierząt twierdzą, że na Słowacji nie ma zbyt wielu niedźwiedzi. To, że zbliżają się do zabudowań i są bardziej widoczne, nie świadczy o przyroście populacji, ale o zmieniających się nawykach żywieniowych…

Niekompetentny i głupi

Deputowani złożyli już wniosek o odwołanie ministra Budaja. „Wychodzimy z propozycją odwołania wegetariańskiego ministra Budaja. Jest niekompetentny i głupi, co udowodnił, mówiąc, że niedźwiedzie to wegetarianie, wskazując tym samym, że ma braki na poziomie szkoły podstawowej.”

Według oficjalnych statystyk wiosenna populacja niedźwiedzi brunatnych w 2020 roku na Słowacji wynosiła 2760 osobników i jest najwyższa w historii. Myśliwi przedstawiają podobne statystyki.

Roczny przyrost wynosi około trzystu sztuk. Pojemność została dawno przekroczona. Na Słowacji powinno żyć maksymalnie siedemset niedźwiedzi, więc jedynym rozwiązaniem w obecnej sytuacji jest odstrzał.

Hierarchia priorytetów

Myśliwi chcą postępować zgodnie z zatwierdzonym programem ochrony. Podkreślają jednocześnie potrzebę wykreślenia niedźwiedzia z załącznika IV i przeniesienia tego gatunku do załącznika V dyrektywy siedliskowej, aby można było nim prawidłowo zarządzać.

Na Słowacji od dawna niedźwiedź brunatny nie wymaga ścisłej ochrony. Populacja jest zrównoważona i rośnie z każdym rokiem. Myśliwi w tej debacie żądają od polityków ustalenia hierarchii priorytetów i jasnego określenia, czy ochrona wybranych gatunków zwierząt stawiana jest wyżej niż mieszkańcy wsi i rozwój turystyki.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.

Premier z myśliwymi

W obecnej koalicji rządzącej - interesów myśliwych oraz leśników broni tylko jedno ugrupowanie polityczne.

Wirus dziesiątkuje populację szarak...

W zachodnich landach Niemiec (Dolnej Saksonii i Nadrenii Północnej-Westfalii) szybko rośnie liczba zakażonych królików i zajęcy. Niemiecki Związek Łowiecki (DJV) apeluje do myśliwych o usuwanie chorych i padłych zwierząt.