piątek, 18 kwietnia, 2025

Autor

Nie dla wilka

Mieszkańcy kantonu wysłali jasny sygnał do władz federalnych. Chcą aby populacje wilka, rysia i niedźwiedzia były regulowane. Wynik referendum nie zmieni rzeczywistości tego górskiego kantonu, ponieważ decyzja o odstrzale dużych drapieżników jest kompetencją federalną.

W Szwajcarii od wielu lat trwa debata na temat obecności wilków i niedźwiedzi. Zmiana prawa łowieckiego, które dałoby kantonom większe uprawnienia do redukcji drapieżników zostało odrzucone przez 51,9 procent szwajcarskich wyborców we wrześniu 2020 roku.

Mimo wszystko – podobnie jak dwa lata temu kanton Uri – większość obywateli kantonu Wallis wyraziła swoje zdanie. Teraz w ich konstytucji znajdzie się nowy artykuł o następującym brzmieniu: „Państwo uchwala przepisy chroniące przed dużymi drapieżnikami oraz ograniczające i regulujące ich populacje. Promocja dużych drapieżników jest zabroniona.”

Reklama

Wynik referendum jest wyrazem rosnącego zaniepokojenia i coraz większego braku akceptacji dla niekontrolowanego wzrostu liczebności dużych drapieżników. Szczególnie wilków, których obecnie żyje w tym kantonie około 50 sztuk.

Władze kantonu z zadowoleniem przyjmują wyraźną akceptację tej inicjatywy i postrzega ją jako przesłanie dla władz federalnych oraz legitymację dla parlamentarzystów do wywierania nacisku aby można było aktywnie zarządzać tymi gatunkami.

Reklama
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Czekamy na trupa

W ciągu kilkunastu ostatnich dni miały miejsce trzy ataki wilków na ludzi. Politycy nie dostrzegają zagrożenia i bezczynnie czekają na tragedię.

Czarne chmury nad wilkiem

Komisja Europejska nie oglądając się na zielonych aktywistów obniża status ochrony wilka. Hiszpania nie czeka na zmianę dyrektywy i już przywróciło polowania.

Przekaż 1,5 % na fundację PZŁ

Koleżanki i Koledzy zbliża się czas rozliczenia podatków, co daje możliwość przekazania 1,5 % na „Fundację Hodowli i Reintrodukcji Zwierząt...

Czerwona kartka dla celebryty

Marcin Możdżonek kolejny raz potwierdził, że nie dorósł do funkcji prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Wsparł Mentzena czym szkodzi wszystkim myśliwym.

Działanie na szkodę myśliwych

Atakowanie Urszuli Pasławskiej i nazywanie skandalem przerwy w obradach komisji środowiska jest dowodem, że funkcja prezesa rady przerosła Marcina Możdżonka.

350 niedźwiedzi do odstrzału

Nasi sąsiedzi odstrzelą 350 niedźwiedzi i wprowadzają stan wyjątkowy po znalezieniu szczątków mężczyzny, którego zabił i zjadł niedźwiedź.