sobota, 19 kwietnia, 2025

Autor

Słowackie watahy

Na Słowacji sezon polowań na wilki jest bardzo krótki i trwa od 1 listopada do 15 stycznia. Populacja tych drapieżników pomimo corocznej redukcji stale rośnie, dlatego władze postanowiły zwiększyć limit odstrzału.

Reklama

Plan odstrzału 35 wilków w zeszłym roku został wykonany już 12 grudnia, co jest dowodem bardzo licznej populacji, którą szacuje się na około 700 osobników.

Polować jednak nie można na całym obszarze, ponieważ na wniosek naszych organizacji pozarządowych od 2014 roku Słowacy musieli utworzyć strefę buforową wzdłuż całej granicy polsko – słowackiej.

Reklama

Wilki wywołują coraz więcej konfliktów, a koszty odszkodowań rosną. W zeszłym roku na Słowacji zagryzły 1500 owiec, za które tamtejsze władze wypłaciły ponad 500 tysięcy euro.

Według organizacji pozarządowych to nie są wielkie kwoty, ale zapominają dodać, że główny ciężar obecności dużych drapieżników ponoszą hodowcy owiec. Na Słowacji zatrudniają ponad 2600 pasterzy, a ich miesięczne pensje wynoszą około 3 milionów euro!

Reklama

Polowania są pod ścisłą kontrolą. Myśliwy po odstrzeleniu wilka natychmiast zgłasza ten fakt właściwym organom administracji państwowej i zapina specjalny znacznik.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Myśliwska Wielkanoc

Jednym z najbardziej skutecznych sposobów zachowania tradycji było i jest nasze dziedzictwo kulinarne.

Czekamy na trupa

W ciągu kilkunastu ostatnich dni miały miejsce trzy ataki wilków na ludzi. Politycy nie dostrzegają zagrożenia i bezczynnie czekają na tragedię.

Czarne chmury nad wilkiem

Komisja Europejska nie oglądając się na zielonych aktywistów obniża status ochrony wilka. Hiszpania nie czeka na zmianę dyrektywy i już przywróciło polowania.

Przekaż 1,5 % na fundację PZŁ

Koleżanki i Koledzy zbliża się czas rozliczenia podatków, co daje możliwość przekazania 1,5 % na „Fundację Hodowli i Reintrodukcji Zwierząt...

Czerwona kartka dla celebryty

Marcin Możdżonek kolejny raz potwierdził, że nie dorósł do funkcji prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Wsparł Mentzena czym szkodzi wszystkim myśliwym.

Działanie na szkodę myśliwych

Atakowanie Urszuli Pasławskiej i nazywanie skandalem przerwy w obradach komisji środowiska jest dowodem, że funkcja prezesa rady przerosła Marcina Możdżonka.