środa, 2 kwietnia, 2025
Strona głównasliderWystrzał Blasera

Autor

Wystrzał Blasera

Każdą informację można sprzedać jako wielki sukces, ale przeglądając kolejne komunikaty Blasera widać początki stagnacji lub nawet kryzysu na rynku broni myśliwskiej.

Reklama

Odwołanie tegorocznych targów w Norymberdze nie pomoże całej branży, a może być nawet kolejnym gwoździem do trumny i unicestwieniem tej imprezy. Jak na razie zostały „tylko” przełożone, ale już wiemy, że Blaser w przyszłym roku nie zamierza się wystawiać na tych targach.

W ramach tak zwanej „prezentacji” w Dortmundzie współwłaściciel firmy Michael Lüke zakomunikował, że Blaser Group wycofa się z IWA od przyszłego roku i będzie koncentrować się na wsparciu dystrybutorów oraz finansowaniu wspólnych projektów z europejską federacją łowiecką FACE.

Reklama

„IWA OutdoorClassics” były do tej pory wiodącymi targi broni i sprzętu outdoorowego w Europie, jednak Blaser nie widzi już tego w ten sposób. Teraz będą się skupiać na imprezie w Dortmundzie, która ich zdaniem jest najważniejszym spotkaniem myśliwych.

Właściciel wykorzystał prezentację, aby kolejny raz zdementować plotki o problemach firmy. W październiku Grupa Blasera obejmująca również markę Mauser, Sauer & Sohn oraz Minox zwolniła 50 pracowników, ale okazuje się, że „mniej znaczy więcej”.

Reklama

Firma jest bardzo wydajna i pomimo takiej znaczącej redukcji personelu cały czas może zwiększyć produkcję. Zdaniem właścicieli „Ciągła modernizacja maszyn, a także przegląd procesów produkcyjnych spowodowały zwiększenie wydajności, co doprowadziło do nadwyżki zdolności produkcyjnych w pierwszych trzech kwartałach 2019 roku”.

Przeglądając ostatnie nowości jakie zostały zaprezentowane widać, że niemiecki producent odchodzi od tradycyjnie ręcznie wykonanej broni myśliwskiej i stawia na produkcję maszynową, która nie generuje kosztów pracowniczych.

W tym kontekście nie dziwi, że Blaser zachwala obecnie laserowe „grawerunki”. Ścinanie kosztów i szukanie oszczędności może doprowadzić za kilka lat, że w Europie nie będzie już producentów broni i optyki, a sztuka wytwarzania broni może zaniknąć.

To nie jest odkrycie Ameryki, ale chyba niewielu producentów rozumie, że produkowanie wszystkiego w Azji jest opłacalne tylko w krótkim okresie czasu.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Fakty i mity o dzikach

Nie możemy zahamować trwającego od kilku dziesięcioleci wzrostu populacji dzików, ponieważ zarządzając tym gatunkiem opieramy się mitach.

Drugi termin – oszukiwanie de...

Znacie to powiedzenie - najpierw stwarzamy problem, a potem go bohatersko rozwiązujemy. Pasuje jak ulał do propozycji Naczelnej Rady Łowieckiej, która chce obniżyć kworum na Walnych Zgromadzeniach Kół.

Sabotowanie walki z ASF

Podsekretarza Dorożała sabotuje działania inspekcji weterynaryjnej i od czterech miesięcy nie pozwala przeszukać Drawieńskiego Parku Narodowego.

Podsumowanie sezonu łowieckiego

Statystki łowieckie nie pozostawiają żadnej wątpliwość, z jakiego powodu organizacje antyłowieckie bronią wilka i sprzeciwiają się zwalczaniu afrykańskiego pomoru.

Dziczek – wędrowniczek

Przelatek z obrożą telemetryczną od 1 marca do 22 czerwca przebył 998 kilometrów. Jednego dnia dzik zdołał przejść ponad 30 kilometrów.

Całkowity zakaz używania ołowiu

Urzędnicy z Brukseli realizują rosyjski plan rozbrojenia Europy. Chcą wprowadzić zakaz stosowania amunicji ołowiowej, co doprowadzi do zamknięcia strzelnic i osłabi nasz potencjał obronny.