sobota, 12 października, 2024

Autor

Strzał do plamy

Wczoraj doszło do tragicznego wypadku. Dwóch myśliwych polowało na dziki. 57-letni mężczyzna śmiertelnie postrzelił swojego kolegę.

W trakcie nocnego polowania niedaleko miejscowości Karolin (powiat sejneński – okręg suwalski) doszło do śmiertelnego postrzelenia. Rannego 35-letniego myśliwego przetransportowano do szpitala. Niestety lekarze nie zdołali go uratować.

Myśliwi pilnowali tej samej uprawy kukurydzy. 35-latek po strzeleniu dwóch dzików prawdopodobnie postanowił pójść po kolegę. Wszystko wskazuje, że 57-letni myśliwy oddał strzał do nierozpoznanego celu.

Złamanie podstawowych zasad

Pomimo kładzenia podczas kursów dla nowowstępujących oraz egzaminach łowieckich szczególnej uwagi na bezpieczne posługiwanie się bronią – praktycznie każdego roku opisujemy zdarzenie, podczas którego myśliwy łamie podstawową zasadę i oddaje strzał do nierozpoznanego celu.

Strzał do plamy, to nasz największy grzech. W dawnych czasach z powodu słabego oświetlenia, lub zbyt dużej odległości, a dzisiaj najczęściej przeszkód terenowych – które zniekształcają cel – myśliwy widzi świecącą plamę.

Żądania zakazania polowania

Praktycznie każdą dramatyczną historię podczas polowania łączy, albo ignorowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa, albo strzał do nierozpoznanego celu. Osoby postronne czytające opis takich zdarzeń żyją w przekonaniu, że myśliwi mają słaby wzrok…

Niestety nasi przeciwnicy wykorzystują każdy taki przypadek, aby żądać zakazania polowania, a przynajmniej wprowadzenia obowiązkowych badań. Tymczasem sprawcy – co bardzo często podkreśla prokuratura – najczęściej wnikliwie obserwują cel przed strzałem i nabierają subiektywnego przekonania, że mają przed sobą dzika, do którego mogą bezpiecznie strzelić.

Celowanie do plamy

Polujący pod Sejnami nie mieli wielkiego doświadczenia. Byli myśliwymi tylko kilka lat. 57-leni łowca prawdopodobnie pomyślał, że po strzałach kolegi w jego stronę idzie spłoszony lub postrzelony dzik…

Wnioski są banalne i należy je powtarzać do znudzenia. Strzał do plamy zawsze niesie ryzyko tragedii, dlatego należy dokładnie rozpoznać cel, a nie widzieć obiekt, który – wedle naszych wyobrażeń – powinien być dzikiem.

Co oznacza dokładne rozpoznanie celu? Musimy zobaczyć łeb, gwizd, słuchy, biegi, chwost. Obraz widziany w naszej lunecie musi dać nam stu procentową pewność, że przed nami jest dzik. Plama tylko podobna do dzika – niekiedy zachowująca się jak dzik – nie zawsze nim jest!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Wtorkowy protest myśliwych

Wydarzeniem bardziej medialnym niż rzeczywistym był myśliwski protest myśliwych pod Ministerstwem Klimatu i Środowiska.

Szwecja wolna od ASF

W zeszłym roku afrykański pomór świń wykryto w Szwecji. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu myśliwych udało się skutecznie zlikwidować ognisko ASF.

Alarm bombowy dla miasta Warszawy

Dzisiaj przetestowano w stolicy system ostrzegania mieszkańców przed nalotem bombowym, a w tym samym czasie podsekretarz Dorożała deprecjonuje część systemu obrony cywilnej!

Zaatakował i zabił

W sobotę 5 października na Słowacji niedźwiedź zaatakował i zabił grzybiarza. To kolejny śmiertelny przypadek na Słowacji. Tym razem ofi...

W „Gospodzie pod Dębem” ekosi nie b...

Myśliwi po raz kolejny udowodnili, że potrafią w jednym szeregu razem z wojskiem i strażakami walczyć z żywiołem, jakim jest powódź. Przeciwników polowań na wałach nikt nie widział.

Polowanie na samice

Konieczność prowadzenia selekcji wśród żeńskiej części populacji u większości myśliwych nie budzi wątpliwości, ale odstrzał wykonywany jest najczęściej na chybił trafił.