czwartek, 24 kwietnia, 2025
Strona głównaAktualnościPrzerzucanie kosztów

Autor

Przerzucanie kosztów

Dzisiaj weszło w życie rozporządzenie ministra rolnictwa, w sprawie opłat za czynności wykonywane przez Inspekcję Weterynaryjną. PiS jak zwykle wywołał bałagan, w którym nikt nie umie dać jasnej odpowiedzi. W Internecie pojawiły się informacje, które sugerują, że zamiast 20 złotych za badanie dzika – zapłacimy dziesięć razy więcej…

Przepisy jak zwykle nie są jasne, ale ostatnia nowelizacja Ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej stanowi, że: opłaty za badane w przypadku „pozyskania na użytek własny, pobiera się w wysokości obniżonej o 75%, jednak nie niższej niż 40 złotych” (Art. 32 ustęp 2).

Zatem opłaty idą w górę, ale jeśli myśliwy bierze dzika na użytek własny, prawdopodobnie zapłaci za badanie 50 złotych!

Weterynarze zapowiadają strajk

Faktem jest, że w środowisku weterynarzy wrze. Prowadzili rozmowy z resortem rolnictwa o ewentualnych podwyższeniu stawek, które nie zmieniły się od 17 lat. Byli przekonani, że resort rozumie ich postulaty. Dzisiaj są rozgoryczeni, ponieważ ministerstwo obniżyło ich wynagrodzenie!

Reklama

Znaczące podwyżki przewidziano tylko dla Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej. Jest to ponoć „sposób” na ściągnięcie od rolników i firm zajmujących się przetwarzaniem mięsa – brakujących 20 milionów…. Zapłacą również koła łowieckie, które prowadzą sprzedaż bezpośrednią!

Walka z ASF

Rząd „zjednoczonej prawicy” od siedmiu lat udaje, że walczy z wirusem afrykańskiego pomoru świń. Powodem jest brak środków!

Reklama

Koszty bioasekuracji przerzuca się na rolników. Winę za rozlewającą się po kraju zarazę – premier i politycy obozu rządzącego zrzucają na myśliwych.

Straty ponoszą rolnicy, a wąska grupka zarabia miliardy. Być może nie pamiętacie, że kilka miesięcy temu walczyliśmy z resortem rolnictwa, który za wszelką cenę chciał utylizować wszystkie sanitarne dziki…

Na komisji rolnictwa poseł Lewicy Arkadiusz Iwaniak wprost pytał, który „kolega” zbudował spalarnię. Po wielu bojach udało się odwieść służby weterynaryjne od tego pomysłu…

Darmowe badania

Mamy kolejny podwyżkę. Być może nie spowoduje całkowitego zatrzymania odstrzału dzików, ale na sto procent taka decyzja nie poprawi statystyk. Jak widać w rządzie „zjednoczonej prawicy” nikomu nie zależy na zwalczaniu afrykańskiego pomoru.

Niemcy – którzy mają dużo większe sukcesy w walce z wirusem ASF – aby zmotywować myśliwych do zwiększonego odstrzału w momencie pojawienia się choroby wprowadzili bezpłatne badania na obecność włośnia…

Wprowadzone zmiany uderzą bez wątpienia w firmy, które skupują dziczyznę. Nie trzeba być jasnowidzem, aby przewidzieć, że koszty przerzucą na koła łowieckie. Możemy się spodziewać drastycznych spadków cen dziczyzny, a co za tym idzie zdecydowanie mniejszych wpływów.

W kwestii badania dzików na obecność włośni – z uwagi na wiele wątpliwości – Instytut Analiz Środowiskowych, który skomentował nowe przepisy zapowiedział, że zwróci się o wyjaśnienia do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Deerhunter zaprasza do Krakowa

Firma Deerhunter serdecznie zaprasza wszystkich myśliwych na targi do Krakowa, gdzie zostanie zaprezentowana nasza najnowsza kolekcja. N...

Myśliwska Wielkanoc

Jednym z najbardziej skutecznych sposobów zachowania tradycji było i jest nasze dziedzictwo kulinarne.

Czekamy na trupa

W ciągu kilkunastu ostatnich dni miały miejsce trzy ataki wilków na ludzi. Politycy nie dostrzegają zagrożenia i bezczynnie czekają na tragedię.

Rewolucja w selekcji jeleni

Niemcy chcą odbudować zdegenerowanie genetyczne populacje jeleni poprzez odbudowę korytarzy migracyjnych i nie strzelanie młodych byków.

Czerwona kartka dla celebryty

Marcin Możdżonek kolejny raz potwierdził, że nie dorósł do funkcji prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Wsparł Mentzena czym szkodzi wszystkim myśliwym.

Tajemnice bażantów

Przedwiośnie, to bardzo trudny okres w życiu bażantów. Muszą szybko odbudować masę ciała i zapasy tłuszczu. Dokarmianie w tym okresie zwiększa na sukces lęgowy.