piątek, 4 lipca, 2025
Strona głównaAktualności„Oni idą po nas”

Autor

„Oni idą po nas”

Lorena Martínez przewodnicząca walenckich myśliwych wzywa do demonstracji!

Walencka Federacja Łowców – do której należy 40 tysięcy myśliwych – jest na wojennej ścieżce z rządem. Ogłosili strajk, co nie przyniosło spodziewanych efektów, więc teraz wezwali myśliwych do wielkiej demonstracji!

Reklama

Wyczerpano możliwości dialogu

Lorena Martínez jako pierwsza kobieta w historii Hiszpanii została rok temu wybrana na przewodniczącą regionalnej federacji i bardzo aktywnie walczy o prawa myśliwych. Zapewnia, że ten drastyczny środek – jakim jest demonstracja – został zaakceptowany przez władze związku, ponieważ wyczerpano wszystkie możliwości dialogu z departamentem środowiska.

Zdaniem przewodniczącej lekceważąca postawa i pogarda wobec myśliwych opiera się na wegańskiej ideologii oraz wspieraniu zachowań nietolerancyjnych, a takich działań nie można akceptować ze strony administracji publicznej. Jednak głównym zarzutem, jaki stawia federacja to fakt, że rządzący nie zdołali rozwiązać problemów nękających łowiectwo i rolnictwo.

Reklama

Strategia zakazania polowania

Federacja, aby zapewnić frekwencję podczas protestu, rozpoczęła kampanię komunikacyjną, która obejmuje między innymi publikację filmów w sieciach społecznościowych. Lorena Martínez zwraca się do myśliwych z mocnym przesłaniem. Wyjaśnia w nim strategię ekologów i obrońców praw zwierząt, która polega na „ograniczaniu wolności ludzi, którzy myślą inaczej, bez ich wiedzy. Stopniowo, krok po kroku, powoli, ale nieubłaganie”.

„Mój zespół i ja od miesięcy spotykamy się z politykami. Pracujemy nad tym, aby przepisy dotyczące praw zwierząt nie miały wpływu na polowania – mówi Lorena Martínez w filmie i dodaje – Oni przyjdą po nas. Chcą położyć kres naszej wolności decydowania o korzystaniu z prawa do polowania. Na różne sposoby. Stopniowo zakazując naszej działalności. Działka za działką. Próbują nas udusić!”

Reklama

Lekcja demokracji

Impulsem do demonstracji jest problem dzików i szkód łowieckich. Obecna sytuacja zdaniem myśliwych ujawnia brak elementarnej wiedzy o przyrodzie wśród osób pracujących w departamencie środowiska.

Dlatego przewodnicząca na koniec swojego przesłania wzywa myśliwych do pełnej mobilizacji: „Federacja łowiecka nie może stanowić prawa, ale musi walczyć o myśliwych u nasze tradycje. Nadszedł czas, aby dać rządzącym lekcję demokracji. 6 maja wyjdziemy na ulice, żeby im pokazać, ilu nas jest i co ich czeka przy urnach wyborczych. Czas się skończył. Nasza cierpliwość też. Czekamy tam na ciebie. Niech pomarańczowa fala zaleje nasze ulice!”

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Śmiertelne upały

Gorące lato może zabić więcej bażantów niż mroźna i śnieżna zima.

Akceptacja i poczucie bezpieczeństw...

Rośnie akceptacja łowiectwa. Społeczeństwo oderwane od natury i nie umiejące posługiwać się bronią obawia się nie tylko zwierzyny.

Rycerze w gumofilcach

Nie potrafimy zdefiniować roli łowiectwa w XXI wieku, a jednocześnie gubimy etos i tożsamość, który budowało wiele pokoleń myśliwych.

Moratorium – sabotowanie polowania

Przeciwnicy polowań w całej Europie próbują wprowadzać moratorium na polowania. Ich działania nie mają nic wspólnego z ochroną przyrody – to wyłącznie próba skracania listy gatunków łownych.

Myśliwy u lekarza

Prezydent Czech podpisał poprawkę do ustawy o broni palnej. Teraz lekarze będą musieli sprawdzać, czy ich pacjenci mają pozwolenie na broń....

Paraliż amerykańskiego modelu łowie...

Strategia przeciwników polowania ma na celu masowe przejmowanie licencji na odstrzał, co może całkowicie sparaliżować tegoroczne polowania na niedźwiedzie.