sobota, 26 kwietnia, 2025
Strona głównaAktualnościEksterminacja po czesku

Autor

Eksterminacja po czesku

Rząd przesłał projekt nowelizacji prawa łowieckiego do czeskiego parlamentu. Myśliwi chcą zablokować procedowanie, ale oprócz leśników i rolników mają przeciwko sobie organizacje antyłowieckie.

Głównym celem nowelizacji jest „ostateczne rozwiązanie” problemu, jakim jest – zdaniem ministerstwa rolnictwa – wysoka liczebność zwierząt kopytnych. Według danych resortu: jelenie, daniele, muflony i sarny uszkadzają 32 procent posadzonych sadzonek, co razem z kosztami ochrony lasu kosztuje 2,5 miliarda koron rocznie(425 milionów złotych).

Karać myśliwych

Nowe regulacje ustalają minimalny odstrzał, którego wielkość będzie ustalany na podstawie szkód. W przypadku jego nie wykonania dzierżawca łowiska ma być ukarany karą w wysokości od 50 do 200 tysięcy koron (8,5 do 34 tysięcy złotych).

Kontrolę odstrzałów ma zapewnić cyfrowa rejestracja upolowanych i znalezionych martwych zwierząt łownych, która ma zostać uruchomiona w ciągu dwóch lat. Myśliwi będą mieli obowiązek ustrzeloną zwierzynę oznaczyć i przesłać zdjęcie do systemu.

Reklama

Nowelizacja zmniejsza minimalną powierzchnię obwodu łowieckiego z 500 do 250 hektarów oraz daje właścicielom 30 hektarów prawo do polowania. Zdaniem resortu rolnictwa zmniejszenie powierzchni terenów łowieckich pozwoli na intensyfikację odstrzałów, a to uchroni lasy przed szkodami…

Zwiększyć efektywność

Jednocześnie dopuszczone zostanie polowanie w nocy na jeleniowate, aby zwiększyć efektywność. Zniesiony ma być również obowiązek ewidencji psów oraz urządzeń łowieckich….

Reklama

Czeski związek łowiecki uważa, że nowelizacja jest krokiem, który zniszczy tradycyjne łowiectwo w ich kraju. Myśliwi zrzeszeni w związku nie mają wątpliwości, że ministerstwo dzisiaj reprezentuje wyłącznie interesy leśników i dużych właścicieli gruntów, a całkowicie lekceważy fakt, że myśliwi poświęcają tysiące godzin na ochronę siedlisk i poprawianie warunków bytowania zwierzyny.

Dzięki kultywowaniu tradycji – które pozwalają zarządzać zwierzyną w sposób zrównoważony – łowiectwo zostało wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego Republiki Czeskiej w 2008 roku. Obecna nowelizacja zdaniem związku całkowicie zdewastuje ich działalność i sprawi, że wielu myśliwych zrezygnuje z tej pasji.

Eksterminacja gatunków łownych

Teoretycznie „obrońcy” dzikich zwierząt powinni protestować u boku myśliwych sprzeciwiając się eksterminacji gatunków łownych. Niestety przeciwnicy polowań postanowili wykorzystać sytuację i prowadzą kampanię, aby ustawa zakazywała polowania na lisy w norach. Ministerstwo rolnictwa nie protestuje i pozostawia w tej kwestii decyzję deputowanym…

W ciągu ostatnich lat czeski związek łowiecki zdołał sześć razy zablokować prace nad ustawą. Używając merytorycznych argumentów budowali większość blokującą eksterminację zwierzyny. W obecnym parlamencie mają jednak mniej sprzymierzeńców. Pierwsze czytanie rządowego projektu odbędzie się 2 lipca…

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Nieparlamentarny Możdżonek

Członkowie Naczelnej Rady Łowieckiej obrażają parlamentarzystów. Marcin Możdżonek i Rafał Ciszewski robią wszystko, aby Polski Związek Łowi...

Deerhunter zaprasza do Krakowa

Firma Deerhunter serdecznie zaprasza wszystkich myśliwych na targi do Krakowa, gdzie zostanie zaprezentowana nasza najnowsza kolekcja. N...

Myśliwska Wielkanoc

Jednym z najbardziej skutecznych sposobów zachowania tradycji było i jest nasze dziedzictwo kulinarne.

Czekamy na trupa

W ciągu kilkunastu ostatnich dni miały miejsce trzy ataki wilków na ludzi. Politycy nie dostrzegają zagrożenia i bezczynnie czekają na tragedię.

Rewolucja w selekcji jeleni

Niemcy chcą odbudować zdegenerowanie genetyczne populacje jeleni poprzez odbudowę korytarzy migracyjnych i nie strzelanie młodych byków.

Czerwona kartka dla celebryty

Marcin Możdżonek kolejny raz potwierdził, że nie dorósł do funkcji prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Wsparł Mentzena czym szkodzi wszystkim myśliwym.