piątek, 22 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościW obronie przyrody

Autor

W obronie przyrody

Związek Łowiecki Meklemburgii-Pomorze Przednie protestuje przeciwko ustawie, która ma wymusić eksterminację zwierzyny.

Około 1500 myśliwych zebrało się 10 stycznia przed parlamentem Meklemburgii-Pomorze Przednie, aby zademonstrować swój sprzeciw do projektu ustawy łowieckiej, jaki przygotował minister rolnictwa. Zgromadzenie otworzył prezes związku łowieckiego dr. Florian Asche mówiąc: „Dziś walczymy o utrzymanie zrównoważonego polowania, ponieważ prawo łowieckie, które przedstawił minister Backhaus, ma położyć temu kres!”

Od wielu miesięcy trwa u naszych zachodnich sąsiadów dyskusja na temat ewentualnych zmian ustawowych. Politycy chcą nakazać myśliwym eksterminację zwierzyny. To konsekwencja zamierania drzewostanów i konieczności ich natychmiastowej przebudowy.

Odnowień na wielkich powierzchniach nie będzie można grodzić, a leśnicy nie mają żadnych wątpliwości, że w takim przypadku należy maksymalnie zredukować: jelenie, daniele i sarny. Zmiany w ustawie mają między innymi wprowadzić możliwość nieograniczonego odstrzału jeleniowatych.

Reklama

Politycy nie tylko Meklemburgii-Pomorze Przednie powtarzają, że populacje kopytnych rosną. Myśliwi temu zaprzeczają i pokazują szacunki, z których niezbicie wynika, że presja na redukcję oraz obecność wilków już spowodowała znaczący spadek między innymi wśród danieli.

Stanowisko i argumenty myśliwych są jednak ignorowane. W projekcie ustawy, jaką planują procedować politycy w Meklemburgii-Pomorze Przednie polegają na wprowadzeniu kar finansowych oraz możliwości wypowiedzenia umowy dzierżawnej za niewykonanie minimalnego planu odstrzału. Planowane jest również skrócenie okresu dzierżawy łowisk z 12 lat do sześciu…

Reklama

Myśliwi swoją demonstracją chcieli wysłać jasny sygnał do parlamentu, że są przeciwko ustawie, która ich zdaniem będzie miała bardzo negatywne skutki dla przyrody. Minister rolnictwa odrzuca zarzuty i wystąpił na demonstracji.

Prezes LJV dr. Florian Asche: „Dziś walczymy o utrzymanie zrównoważonego polowania, ponieważ prawo łowieckie, które przedstawił minister Backhaus, ma położyć temu kres!”

Niezadowolenie zgromadzonych myśliwych było wyrażone poprzez buczenie i gwizdy. „Proces legislacyjny w dużej mierze zawsze był tworzony w porozumieniu z LJV” – powiedział minister – lasy, dzika przyroda i rolnictwo nadal stanowią całość w naszym landzie.” Te słowa wywołały wyraźne niezadowolenie, gdyż w ustach ministra brzmiały – zdaniem myśliwych – jak puste frazesy.

Polityka prowadzona w niemieckich lasach przez ostanie 100 lat stawia produkcję desek na pierwszym miejscu. Twierdzenie „las przed zwierzyną” jest podstawowym argumentem w trakcie dyskusji o przyszłości łowiectwa.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Prezes Możdżonek zapowiada wyższe s...

W dniu poprzedzającym posiedzenie Naczelnej Rady Łowieckiej prezes Możdźonek zapowiedział podwyższenie składki na 2025 rok.

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.

Premier z myśliwymi

W obecnej koalicji rządzącej - interesów myśliwych oraz leśników broni tylko jedno ugrupowanie polityczne.