sobota, 12 października, 2024
Strona głównaAktualności„Tajne” uchwały

Autor

„Tajne” uchwały

Z wielką niecierpliwością czekałem na ukazanie się oficjalnych relacji z ostatnich posiedzeń Naczelnej Rady Łowieckiej. Wyciekały rożne informacje, o których dyskutują myśliwi, ale temat „tajnych” uchwał sie nie pojawia…

Tajemnice ZG PZŁ

Na stronie internetowej „nasz” łowczy rozpisuje się jedynie o swojej prywatnej wojnie ze Związkiem Kynologicznym w Polsce, która również była tematem posiedzenia NRŁ…

Jednak dużo ważniejszym tematem powinno być unieważnienie dwóch „tajnych” uchwał Zarządu Głównego. Z treści uzasadnienia dowiadujemy się, że prezes NRŁ Rafał Malec zwrócił się na piśmie o ich udostępnienie, ale Paweł Lisiak w tej kwestii postanowił milczeć…

Po naszej siedzibie krążą wręcz niewiarygodne plotki – że „nasz” łowczy po dyscyplinarnym zwolnieniu postanowił się sam zatrudnić uchwałą Zarządu Głównego. Wszystko wskazuje, że dalej wypłaca sobie 30 tysięcy z naszych składek. „Tajne” uchwały oraz fakt, że Zarząd Główny nie wykonuje uchwał NRŁ – moim zdaniem – całkowicie dyskredytuje komisarzy Solidarnej Polski.

Oświadczenie woli

Okazuje się również, że Zarząd Główny 24 lutego 2022 roku przegłosował uchwałę numer 52, która upoważniała Pawła Lisiaka do składania oświadczeń woli w imieniu Zarządu Głównego. To sprzeczne z naszym statutem, ponieważ w ten sposób „nasz” łowczy podejmował decyzje – całkowicie poza kontrolą Naczelnej Rady Łowieckiej.

Z tego powodu rada postanowiła uchylić bezprawną chwałę i jednocześnie zobowiązała Pawła Lisiaka, aby w ciągu 14 dni przedstawił wszystkie oświadczenia woli, jakie były wydane w zeszłym roku.

Okolicznością, która miała uzasadniać podjęcie takiej uchwały przez Zarząd Główny był nadzór nad zarządami okręgowymi… Tak się składa, że Statut Polskiego Związku Łowieckiego ten nadzór powierzył Zarządowi Głównemu i nie można go cedować na Pawła Lisiaka…

Męczący kabaret

Czytając te uchwały najbardziej oburza postawa komisarzy Solidarnej Polski, którym wydaje się, że mogą działać poza prawem. Dzisiaj nikt nie ma wątpliwości, że jedynym celem nowelizacji naszej ustawy było obsadzenie stanowisk partyjnymi działaczami.

Niech wiec polują, wydają nasze składki na śmieszne logotypy, zapalają znicze przed pomnikami żołnierzy wyklętych, a nawet ściągają kasę z okręgów na swoje wynagrodzenia, ale jeśli po tym wszystkim zasłaniają się Statutem PZŁ, to krew się burzy!

Na szczęście jesienią mamy wybory parlamentarne. Przed nami jeszcze tylko dziewięć miesięcy tego męczącego kabaretu…

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Wtorkowy protest myśliwych

Wydarzeniem bardziej medialnym niż rzeczywistym był myśliwski protest myśliwych pod Ministerstwem Klimatu i Środowiska.

Szwecja wolna od ASF

W zeszłym roku afrykański pomór świń wykryto w Szwecji. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu myśliwych udało się skutecznie zlikwidować ognisko ASF.

Alarm bombowy dla miasta Warszawy

Dzisiaj przetestowano w stolicy system ostrzegania mieszkańców przed nalotem bombowym, a w tym samym czasie podsekretarz Dorożała deprecjonuje część systemu obrony cywilnej!

Zaatakował i zabił

W sobotę 5 października na Słowacji niedźwiedź zaatakował i zabił grzybiarza. To kolejny śmiertelny przypadek na Słowacji. Tym razem ofi...

W „Gospodzie pod Dębem” ekosi nie b...

Myśliwi po raz kolejny udowodnili, że potrafią w jednym szeregu razem z wojskiem i strażakami walczyć z żywiołem, jakim jest powódź. Przeciwników polowań na wałach nikt nie widział.

W obronie koniecznej

Trzej młodzi myśliwi polujący na kaczki zostali otoczeni przez watahę wilków. Musieli się bronić i zabić objętego ochroną drapieżnika.