Sezon polowań na wilki jest krótki i trwa od 1 listopada do 15 stycznia. Polować można tylko, w niektórych łowiskach. Pewnie nikogo nie zdziwię, że odstrzał wilków, co roku wywołuje gwałtowne dyskusje między środowiskami antyłowieckimi i ekspertami, którzy nie kierują się emocjami tylko faktami.
A te są dla kochających wilki niekorzystne. Populacja tych drapieżnych na Słowacji jest w doskonałym stanie. Liczebność rośnie i wilki zasiedlają stopniowo nowe terytoria, dlatego zdaniem naukowców konieczne jest ich redukowanie.
Ministerstwo ustaliło tegoroczny limit na 35 osobników, ale myśliwi nie mogą odstrzelić więcej niż dwa wilki na 10 tysięcy hektarów. Polowania są oczywiście pod ścisłą kontrolą. Po strzeleniu wilka łowca natychmiast go musi oznakować i niezwłocznie poinformować właściwe organy administracji państwowej.
Aktualne szacunki wskazują, że liczba stale bytujących wilków na Słowacji wynosi ponad 400 osobników – bez przyrostu wiosennego. W poprzednim sezonie łowieckim odstrzelono 31 wilków, przy czym limit wynosił 70 osobników.
Słowacy opracowali strategię ochrony, która precyzyjnie określa maksymalne limity odstrzału. Według ministerstwa rolnictwa obecna liczebność wilków jest na takim poziomie, że można nadal polować i nie ma to negatywnego wpływu na populację.
PS
Słowacy wykonali plan i strzelili 34 wilków. Ministerstwo rolnictwa jako organ nadzorujący łowiectwo 12 grudnia 2019 roku postanowiło zakończyć sezon polowań! Bardzo szybka realizacja założonego odstrzału to kolejnym dowód, że stan ochrony wilka na Słowacji jest właściwy!