piątek, 18 października, 2024
Strona głównaAktualnościPoszukiwanie padłych dzików

Autor

Poszukiwanie padłych dzików

Afrykański pomór świń (ASF) rozlewa się u naszych zachodnich sąsiadów. Prawie każdego dnia tamtejsze media podają nowe informacje na temat ognisk i przypadków choroby. Jedna z nich być może zaciekawi nasze władze, ponieważ dotyczy Bawarii, która wprowadziła System Wczesnego Ostrzegania.

Niemcy doskonale wiedzą, że tylko szybkie wykrycie wirusa pozwala skutecznie reagować. Bawarski minister środowiska podkreśla, że traktują obecną sytuację bardzo poważnie. Dlatego badają wszystkie upolowane i odnalezione martwe dziki na obecność wirusa ASF, a gospodarstwa które hodują trzodę chlewną muszą przestrzegać ogólnych środków bioasekuracji. Jednak w przypadku wybuchu epidemii użyją dronów z kamerami termowizyjnymi. oraz…

Wykorzystają ponad 40 psów, które zostały ułożone do poszukiwania martwych dzików. Specjalnie przeszkolenie zostało sfinansowane w ramach projektu, na który Ministerstwo Środowiska wyasygnowało kwotę 150 000 euro.

Ważnym środkiem zapobiegawczym – w ocenie bawarskiego ministerstwa – jest również program zachęt do polowania na dziki. Myśliwi otrzymują zwrot kosztów polowania w wysokości 100 euro za upolowanego dzika.

Bawaria wydała też 400 tysięcy euro na wybudowanie 500 kilometrów płotu na granicy z Turyngią, Saksonią i Republiką Czeską. Tamtejsze Ministerstwo Środowiska wsparło również gminy i miasta przy zakupie około 760 km ogrodzeń ochronnych, a dodatkowo zakupiło około 900 kilometrów pastuchów elektrycznych i zapachowych, które czekają… Szeroko zakrojona jest również kampania informacyjna na temat bioasekuracji i ogólnego uświadamiania obywateli.

W wielu przypadkach tylko wyszkolone psy mogą odszukać padłe dziki

Tymczasem Paweł Lisiak bez żadnej podstawy prawnej wprowadza obowiązek organizowania polowań zbiorowych i cotygodniowego raportowania. Zbieranie takich danych to zwykła propaganda i to bardzo niskich lotów. Takie działania nie przyniosą efektów tylko kolejny raz ośmieszą całe nasze środowisko.

Myśliwi każdego dnia próbują uświadomić władze związku jakie mamy problemy i jak je należy rozwiązać. Przedstawiają pomysły na walkę z wirusem, ale nikt nie chce ich słuchać. Doskonałym przykładem jest grupa kynologów, która od wielu miesięcy zabiega o wsparcie Zarządu Głównego PZŁ. Nie oglądając się na koszty – aby udowodnić skuteczność – ułożyli psy do poszukiwań padłych dzików.

W akcie desperacji zorganizowali w sierpniu pokaz w łowisku, do którego dotarł ASF. Podczas tego sprawdzianu na oczach Głównego Lekarza Weterynarii psy odnalazły martwego dzika, którego nikt nie zauważył . Wszyscy byli pod wielkim wrażeniem. Myśliwym – działającym pod egidą bydgoskiego oddziału Związku Kynologicznego w Polsce – obiecano fundusze na szkolenia, ale dotacja gdzieś ugrzęzła…

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Plan awaryjny

Nie wystarczy zakazać polowania. W obliczu drastycznego spadku liczebności danego gatunku należy opracować i wdrożyć skuteczny „plan awaryjny”.

Hubertus im. profesora Jana Szyszko...

Organizatorzy XVI Hubertusa Węgrowskiego i XI Hubertusa Nadwiślańskiego zapraszają wszystkich myśliwych i miłośników łowiectwa 20 października, czyli w najbliższą niedzielę - do Łochowa.

Uczciwe polowanie

Używanie przez myśliwych dronów z kamerami termowizyjnymi zostaje uznane za złamanie zasady „uczciwego polowania”.

Wtorkowy protest myśliwych

Wydarzeniem bardziej medialnym niż rzeczywistym był myśliwski protest myśliwych pod Ministerstwem Klimatu i Środowiska.

Szwecja wolna od ASF

W zeszłym roku afrykański pomór świń wykryto w Szwecji. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu myśliwych udało się skutecznie zlikwidować ognisko ASF.

Alarm bombowy dla miasta Warszawy

Dzisiaj przetestowano w stolicy system ostrzegania mieszkańców przed nalotem bombowym, a w tym samym czasie podsekretarz Dorożała deprecjonuje część systemu obrony cywilnej!