środa, 2 kwietnia, 2025

Autor

Noc pełna grozy

Kierdel liczący około 800 owiec był wypasany w Pirenejach na pograniczu Francji i Hiszpanii. Około godziny dziewiątej wieczorem kobieta samotnie pilnująca stada zauważyła cztery niedźwiedzie i od razu wezwała agentów Krajowego Biura Bioróżnorodności OFB, których zadaniem jest odstraszać duże drapieżniki, ale tym razem sytuacja ich zaskoczyła.

Reklama

Opis zdarzenia przypomina scenariusz niesamowitego horroru. Trzech uzbrojonych agentów nie mogło przegonić wielkiej niedźwiedzicy z dwoma młodymi i samca, który prawdopodobnie był piastunem. Przez dziewięć godzin wielokrotnie strzelali, ale niedźwiedzie ignorowały strzelców i zagryzały kolejne owce.

Marcel Fort, przewodniczący związku pasterzy z Col d’Escots, jest przerażony tym atakiem: „Niedźwiedzie atakują nasze owce każdej nocy. To już katastrofa. Istnieje realne zagrożenie dla osób pilnujących zwierzęta. Sytuacja staje się nie do zniesienia. Niedźwiedzie, które tu wsiedlono nie boją się ludzi.”

Reklama

Jest to bez wątpienia bezprecedensowa historia, która jest zagrożeniem nie tylko zwierząt gospodarskich i osób pilnującym, ale również turystów. Dlatego burmistrz Utsou – Alain Servat zakazał wędrówek w całym masywie, który otacza jego miasto, powołując się na obecność groźnych niedźwiedzi w okolicy.

Hodowcy ogłosili stan wyjątkowy. „Nieustanne ataki uniemożliwiają życie pasterskie” – piszą hodowcy, którzy domagają się wyjątkowych środków, w tym „prawa do obrony swojego życia i zwierząt”.

Reklama

Według OFB nie zidentyfikowano żadnego niedźwiedzia o nienormalnym zachowaniu, dlatego żadne zwierzę nie zostanie schwytane ani ubite. Wprowadzono jedynie stan „problemowego niedźwiedzia”, który zakłada wzmocnienie środków ostrożności i stałą obecność uzbrojonych agentów na czterech letnich pastwiskach.

Rolników nie satysfakcjonują takie rozwiązania, żądają zaprzestania kolejnych wsiedleń i redukcji niedźwiedzi, których populację szacuje się w tym rejonie na około 50 osobników.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Niemy zjazd

XXV, a właściwie XXVI Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego za nami. Przez dwa dni ponad 260 delegatów siedziało w hotelu i generalnie milczało.

Krajowy Zjazd Delegatów

To miejsce na dyskusję na temat wyzwań, jakie stoją przed myśliwymi w XXI wieku oraz budowania strategii, która obroni łowiectwo.

Drugi termin – oszukiwanie de...

Znacie to powiedzenie - najpierw stwarzamy problem, a potem go bohatersko rozwiązujemy. Pasuje jak ulał do propozycji Naczelnej Rady Łowieckiej, która chce obniżyć kworum na Walnych Zgromadzeniach Kół.

Debata o ustroju PZŁ

Samorządność coraz bliżej. Podczas sejmowej podkomisji rozgorzała bardzo gorąca dyskusja i do projektu nowelizacji ustawy łowieckiej wróciły narzędzia nadzorcze.

Sabotowanie walki z ASF

Podsekretarza Dorożała sabotuje działania inspekcji weterynaryjnej i od czterech miesięcy nie pozwala przeszukać Drawieńskiego Parku Narodowego.

Znieważanie myśliwych, delegatów i ...

Im bardziej wgryzam się w materiały na najbliższy Krajowy Zjazd Delegatów tym bardziej jestem zaskoczony, a nawet oburzony poczynaniami Naczelnej Rady Łowieckiej.