W marcu pożegnaliśmy łowczego okręgowego w Katowicach. Bardzo trudno jest się nam pogodzić z myślą, że nie będziemy mogli już zapytać naszego przyjaciela o radę i poprosić o wsparcie.
Jerzy Żagiell był wspaniałym człowiekiem. Swoje nietuzinkowe cechy charakteru, ale przede wszystkim swoją postawę etyczną umiejętnie przenosił na funkcjonowanie naszego okręgu i całego Polskiego Związku Łowieckiego. Miał uznanie, sympatię oraz szacunek wśród myśliwych, leśników, władz województwa śląskiego i lokalnych społeczności.
Przez 12 lat kierował Zarządem Okręgowym PZŁ w Katowicach oraz działał w Komisji Szkoleniowej przy Naczelnej Radzie Łowieckiej. Motywował do działania myśliwych, społeczników i pasjonatów. Zawsze uczynny, zawsze oddany, zawsze wyważony. Mając niezwykle dużą wiedzę łowiecką w kontaktach międzyludzkich wykazywał niespotykaną pokorę.
Jerzy był dla nas jak ojciec. Znał nas i nasze problemy. Utożsamiał się z nimi i zawsze z charakterystyczną dla niego empatią tworzył idealną więź komunikacyjną w naszym środowisku.
Był naszym nauczycielem, przyjacielem i autorytetem. Miał niebywały talent łączenia ludzi niezależnie od tego, z jakich wywodzili się środowisk. Za swoją działalność w Polskim Związku Łowieckim – dla którego poświęcił całe swoje życie – został uhonorowany najwyższymi odznaczeniami łowieckimi.
Jurku niech knieja wiecznie szumi nad Twoją mogiłą.
Cześć Twojej pamięci!
Przyjaciele i Koledzy z okręgu katowickiego