Z wielkim żalem zawiadamiamy o śmierci naszego kolegi Ireneusza Kwiatkowskiego – właściciela sklepu myśliwskiego Artemix.
Drogi Przyjacielu,
Nie tak dawno, przy naszym tradycyjnym już spotkaniu w Twoim obwodzie pod Janowem Podlaskim powiedziałeś, że chcesz abym po Twojej śmierci napisał kilka słów o Tobie. Obiecałem Ci to nie przypuszczając, że będę musiał wywiązać się z tego przyrzeczenia po upłynie tak krótkiego czasu.
Poznaliśmy się ponad czterdzieści lat temu. Ja byłem już członkiem naszego związku, a Ty nawet nie myślałeś jeszcze o polowaniu. Po kilku wspólnych wyjazdach do moich łowisk nabrałeś ochoty na zostanie myśliwym. Decyzja, staż, kurs, egzamin i stałeś się pełnoprawnym członkiem Polskiego Związku Łowieckiego.
Doskonale pamiętam nasze polowanie na słonki w moim obwodzie w Choroszczynce. Twoje pierwsze słonki w życiu. Potem były wspólne polowania na rogacze, wypady do Strużyny na dziki, polowanie na głuszce na Białorusi…
Łowiectwo miało decydujący wpływ na Twoje życie. Prowadziłeś biuro polowań, a potem wszystkim znany sklep myśliwski „Artemix”.
Byłeś również aktywnym działaczem naszego związku. Reprezentowałeś myśliwych z koła łowieckiego „Żerań” na zjazdach okręgowych, a ostatnio zostałeś delegatem okręgu warszawskiego na zjazd krajowy.
Twoja działalność w na tym polu została zauważona i doceniona. Zostałeś odznaczony medalem Zasłużony dla Łowiectwa Warszawskiego oraz Brązowym Medalem Zasługi Łowieckiej.
Po przejściu na zasłużoną emeryturę mieliśmy więcej polować, a Ty miałeś plany zaangażowania się w działalność naszego związku, więc myślę, że miałeś wielką szansę na srebrny i złoty medal, a może nawet Złom…
Dołączyłeś do niestety coraz większej grupy przyjaciół i znajomych polujących już w innych łowiskach. Niech Ci i tam nasz patron św. Hubert darzy.
Spoczywaj w pokoju, a ta nasza wiecznie zielona knieja niech Ci szumi!
Andrzej Krzeski