czwartek, 21 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościCzy wilki zjadły człowieka?

Autor

Czy wilki zjadły człowieka?

Dopiero w czwartek 26 stycznie została ujawniona informacja, że ciało zaginionego 64-letniego mieszkańca miejscowości Makowo (gmina Fredropol) – Józefa M. odnalazła Straż Graniczna w pobliżu miejscowości Nowosiółki Dydyńskie.

Pełna tajemnica

Mężczyzna był poszukiwany od 19 grudnia ubiegłego roku, kiedy to rano wyszedł od swojej siostry w miejscowości Nowe Sady i udał się w kierunku swojego domu. Ciało doszczętnie zjedzone zostało znalezione 5 stycznia. Przez trzy tygodnie informacja o tym zdarzeniu była utrzymywana w pełnej tajemnicy!

Fotografie są makabryczne. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Przemyślu poinformował media, że patomorfolog stwierdził bardzo liczne ubytki spowodowane działaniem padlinożerców. Wykluczył możliwość udziału osób trzecich, ale nie był w stanie kategorycznie wypowiedzieć się, co do przyczyny śmierci.

Reklama

Nie wiadomo, czy zaginiony Józef M. zmarł i został zjedzony, czy mamy do czynienia z pierwszym przypadkiem ataku wilka na człowieka. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku lokalna społeczność powinna zostać powiadomiona o tym fakcie przez właściwe instytucje naszego państwa. Tym bardziej, że od dawna w okolicy widywana jest wataha składająca się z 16 osobników.

W mediach podważana jest informacja o liczebności watahy, choć w Internecie został opublikowany film – nagrany podczas polowania – przez myśliwego z miejscowego kola łowieckiego„Ryś”, a udostępniony na stronie internetowej „Bór”w Birczy

Psychoza strachu

Wilki w Polsce są pod ścisłą ochroną od 1998 roku. Decyzję o ewentualnym odstrzale może wydać jedynie Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska i czyni to bardzo rzadko.

Reklama

Tymczasem coraz liczniejsze watahy szukają swoich ofiar między domami. Populacja bieszczadzkich wilków szacowana jest na około 700 sztuk. Atakują zwierzęta gospodarskie i zjadają psy. Rośnie psychoza strachu i poczucie, że organy państwa najbardziej obawiają się krytyki ze strony obrońców zwierząt.

W mediach ukazała się opinia prof. Henryka Okarmy – badacza ssaków drapieżnych – który przypuszcza, że nie uda się ustalić przyczyny śmierci, z powodu braku tkanek miękkich. Zdaniem biologa konieczne jest ustalenie, jakie zwierzę zjadło człowieka…

–Jeśli to wilki objadły człowieka, to może to mieć gigantyczny negatywny wydźwięk w społeczeństwie – podkreśla naukowiec.

W sprawie tragicznego zdarzenia jakie miało miejsce w gminie Fredropol prokuratura w Przemyślu prowadzi śledztwo…

Interwencja ministerstwa

Ilość zgłoszeń dotyczących ataków wilków nie tylko w tym rejonie przyrasta geometrycznie, ale redukcja tych drapieżników nie jest niemożliwa. Przepisy unijne pozwalają zarządzać chronionymi gatunkami wyłącznie jeśli prowadzony jest dokładny monitoring, który pozwala określić właściwy stan ochrony…

W sprawie tragicznego zdarzenia interweniował resort środowiska oraz Główny Konserwator Przyrody. Być może wyniki śledztwa wystarczająco poruszą naszych polityków i w końcu wyciągną z szuflady dawno napisaną strategię zarządzania wilkiem. Najwyższy czas na racjonalne i odważne decyzje urzędników państwowych!

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.

Premier z myśliwymi

W obecnej koalicji rządzącej - interesów myśliwych oraz leśników broni tylko jedno ugrupowanie polityczne.

Wirus dziesiątkuje populację szarak...

W zachodnich landach Niemiec (Dolnej Saksonii i Nadrenii Północnej-Westfalii) szybko rośnie liczba zakażonych królików i zajęcy. Niemiecki Związek Łowiecki (DJV) apeluje do myśliwych o usuwanie chorych i padłych zwierząt.