Media każdego dnia bombardują społeczeństwa milionem różnych informacji. Wiele z nich kształtuje naszą świadomość i wpływa na decyzje jakie podejmujemy. Nikt nie powinien być zaskoczony, że profesjonalne służby poprzez Internet mogą realnie zmieniać świat.
Przeciwnicy polowania, ale również wycinania drzew i jedzenia mięsa – funkcjonują w każdym miejscu i jak się okazuje przy każdej okazji „sprzedają” swoją wegańską wizję świata.
Internet jest obecnie podstawowym źródłem wiedzy dla większości ludzi. Chcąc poznać definicję „sportu” większość wpisze hasło w najpopularniejszą wyszukiwarkę. A jeśli dokonamy tego w używając języka hiszpańskiego dowiemy się, że: „Polowanie to sport, który może spowodować nieodwracalne szkody w środowisku naturalnym”.
Myśliwi w Hiszpanii są oburzeni i wysyłają protesty. Trudno powiedzieć, czy coś wskórają. Internetowy gigant od wielu lat realizuje własną politykę. W 2012 roku postanowił zmienić swój regulamin i odciął możliwość reklamowania się wszystkim producentom oraz firmom zajmującym się handlem bronią i amunicją. Takie produkty muszą teraz uzyskać „status bezpieczeństwa”.
Działania Googla kolejny raz uświadamiają, że większość ludzi całkowicie nie umie odróżnić polowania od kłusownictwa i stawia pomiędzy tymi słowami znak równości. Powodem jest nasza bierność i całkowity brak umiejętności „sprzedawania” wiedzy tajemnej.
Nasi przeciwnicy z pełną premedytacją wykorzystują ten fakt i sprytnie manipulują. Oskarżają nasze środowisko o zatruwanie przyrody ołowiem, zabijanie gatunków chronionych, używanie super nowoczesnej techniki do zabijania, która nie daje szansy zwierzynie. Postawieni pod ścianą – próbujemy wyjaśniać i zbijać te bzdurne zarzuty, ale nikt nas nie słucha.
Celem tych wegańskich wrzutek jest pozostawienie w świadomości społecznej obrazu myśliwego, który niszczy przyrodę i nielegalnie zabija biedne zwierzątka. Czy możemy z tym hejtem realnie walczyć?
Naszym zdaniem tak! Przypominamy o naszym pomyśle publikowania krótkich tekstów o walce z kłusownikami. Jak myślicie ilu myśliwych podesłało materiały?