niedziela, 26 października, 2025
Strona głównaNaturaMyksomatoza zabija zające w Europie

Autor

Myksomatoza zabija zające w Europie

Wirus – który niemal unicestwił króliki – zmutował i jest śmiertelnym zagrożeniem dla zająca. Sieje spustoszenie w Austrii, Niemczech i Czechach.

Reklama

Myksomatoza to choroba wywoływana przez wirus i atakuje teraz zająca. Ten nowy szczep jest szczególnie niebezpieczny. Został celowo wprowadzony do Australii i Francji w latach 50. ubiegłego wieku w celu pozbycia się dzikich królików.

Reklama

Po mutacji szybko rozprzestrzenia się u naszych zachodnich sąsiadów. Potwierdzony już został Szlezwiku-Holsztynie, Bawarii, Dolnej Austrii oraz z Czechach.

Nieuleczalna choroba

Myksomatoza u zająca szaraka to ostra i, niestety, nieuleczalna choroba, charakteryzująca się bardzo wysoką śmiertelnością. Szacuje się, że unicestwia od 50 do 90 procent populacji.

Reklama

Po okresie inkubacji trwającym od 3 do 9 dni pojawiają się typowe gwałtowne objawy. Charakterystyczny obrzęk i silny stan zapalny powiek, nosa, uszu oraz narządów płciowych. Na skórze – zwłaszcza w okolicach głowy – można zaobserwować guzkowate zmiany.

Objawy to apatia i brak reakcji na otoczenie. Główną drogą zakażenia są owady. Wirus przenoszony jest przez komary, pchły i kleszcze, które wprowadzają patogen do organizmu zajęcy. Transmisja jest możliwa również poprzez bezpośredni kontakt.

Reklama

Działania Myśliwych

Ponieważ obecnie nie istnieją skuteczne metody leczenia ani szczepionki dla zajęcy, kluczowe są działania myśliwych. Ich zadniem jest prowadzenie monitoringu oraz zgłaszanie padłych zajęcy do właściwych służb weterynarii.

W sumie jedynym sposobem ograniczania rozprzestrzeniania się wirusa jest niezwłoczne usuwanie martwych zwierząt z łowiska. Niemiecki Związek Łowiecki (DJV) zaleca w przypadku stwierdzenia ogniska choroby zawieszenie polowań.

W okresach nasilenia choroby zaleca się ograniczenie szkolenia i testów psów myśliwskich, aby uniknąć ryzyka przenoszenia wirusa na ich łapach. Należy odzież, obuwie dezynfekować po opuszczeniu łowiska, a łapy psów dokładnie umyć wodą z mydłem. Wirusy ospy są odporne, ale łatwo je neutralizuje większość środków dezynfekujących.

Słabe perspektywy

Eksperci mają nadzieję, że zające – podobnie jak kiedyś dzikie króliki – z czasem rozwiną naturalną odporność, ale do tego czasu monitorowanie populacji i utylizacja padłych zwierząt pozostają jedynymi narzędziami w rękach myśliwych.

WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Przepis na zbiorówkę

Wszyscy wiemy, jak zorganizować polowanie zbiorowe, ale niekiedy nam nie wychodzi, dlatego zaprezentuję wszystkie elementy udanej zbiorówki.

Dziczyzna kluczem do akceptacji łow...

Popularność dziczyzny i akceptacja łowiectwa rośnie u naszych sąsiadów 70 % Niemców uważa mięso z dzików, jeleni i saren za smaczne i zdrowe.

Po francusku od XXV lat

Dźwięk Rogów Pszczyńskich słyszał chyba każdy myśliwy. A rogów francuskich? Tych od których wszystko się zaczęło? Na żywo myślę, że niewielu.

Złapać byka za rogi

W ramach budowania pozytywnego wizerunku myśliwych należy wdrożyć kilka projektów, których nie wymyśli żaden specjalista od promocji.

Przystrzelanie w bałaganie

Nie ma głupszego przepisu, niż ten, który mówi o przystrzelaniu broni. Trudno uwierzyć, że czterech linijkach tekstu regulaminu polowań udało się pomieścić tyle niedomówień i herezji.

Myśliwskie granie

Pszczyna rozbrzmiewała dźwiękami muzyki myśliwskiej. Mistrzostwa Europy były świetnie przygotowaną imprezą!