Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

sobota, 12 lipca, 2025
Strona głównaPolowanieMoratorium – sabotowanie polowania

Autor

Moratorium – sabotowanie polowania

Przeciwnicy polowań w całej Europie próbują wprowadzać moratorium na polowania. Ich działania nie mają nic wspólnego z ochroną przyrody – to wyłącznie próba skracania listy gatunków łownych.

Od niemal dwóch lat podsekretarz Mikołaj Dorożała roztacza w mediach antyłowieckie wizje i opowiada o zakazaniu polowań na kaczki, łyski, jarząbki i słonki. W zeszłym roku forsował wprowadzenie moratorium, następnie chciał skrócić listę gatunków łownych, a teraz ponownie próbuje przeforsować moratorium.

Reklama

Te działania nie mają NIC wspólnego z rzeczywistą ochroną przyrody. Naukowcy i wszystkie poważne organizacje monitorujące środowisko od dziesięcioleci podkreślają, że kluczowe jest chronienie siedlisk i redukcja drapieżników, a w tych obszarach Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie ma żadnego pomysłu!

Mikołaj Dorożała, od pierwszego dnia zasiadania w ministerialnym fotelu, wydaje się skupiać wyłącznie na „niszczeniu” środowiska leśników i myśliwych. Na szczęście, pomysły organizacji antyłowieckich w kwestii łowiectwa muszą uzyskać akceptację resortu rolnictwa. Stanowisko Ministra Czesława Siekierskiego (PSL) jest w tej kwestii wyjątkowo jasne: NIE podpisze się pod zmianą terminów polowań, ani pod rozszerzeniem listy gatunków chronionych.

Reklama

Strategia na sabotaż

Dokładnie tak, jak w Polsce, przeciwnicy polowania we Francji zdołali przekonać Minister Transformacji Ekologicznej, Agnès Pannier-Runacher, która też ogłosiła w zeszłym tygodniu chęć wprowadzenia moratorium na dziewięć gatunków łownych. Pani minister dąży do zawieszenia lub skrócenia okresu polowania na: czernice, pardwy, kuliki, edredony, rożeńce, cyraneczki, płaskonosy, kwiczoły i przepiórki.

Jeśli ten projekt zostanie ostatecznie przyjęty, nie ma wątpliwości, że francuscy myśliwi wyjdą na ulice Paryża. Dla miliona aktywnych myśliwych we Francji polowanie na ptaki stanowi podstawę łowieckich tradycji. Każde ograniczenie w tej materii jest tam traktowane jako zamach na podstawowe prawa i wolności obywatelskie!

Reklama

Francuskie moratorium na dziewięć gatunków nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia. Prawda jest taka, że żaden kraj w Unii Europejskiej, ani nawet sama Komisja Europejska, nie posiada wiarygodnych danych na temat rzeczywistej liczebności oraz sukcesu lęgowego poszczególnych gatunków ptaków.

Manipulacje wojujących wegan

Organizacje antyłowieckie w rzeczywistości nie interesują się ochroną przyrody. Ich jedynym celem jest wprowadzenie całkowitego zakazu polowania, dlatego działają jednocześnie na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony wywierają wpływ na urzędników w Brukseli, a z drugiej na polityków w poszczególnych krajach członkowskich.

W tym celu powstała specjalna „grupa zadaniowa” Komisji Europejskiej, która w zeszłym roku analizowała liczebność 33 gatunków ptaków wędrownych w Europie. Niestety, wnioski jakie wypracowała zostały oparte wyłącznie na danych dotyczących populacji lęgowych, całkowicie pomijając migracje ptaków z Rosji. Jest to ewidentny dowód manipulacji danymi i zaniżania rzeczywistych liczb.

Obiektywna i rzetelna ocena stanu ochrony poszczególnych gatunków wędrownych musi odnosić się do całej europejskiej populacji, uwzględniając wszystkie szlaki migracyjne. Dane przedstawiane przez przeciwników polowania są świadomie zaniżane.

W odniesieniu do niektórych gatunków, podawane liczby były niższe niż liczba ptaków upolowanych tylko we Francji w ostatnim sezonie, co podkreśla Francuska Federacja Łowiecka…

RCL pogrąża Dorożałę

Myśliwi w Europie od wielu dziesięcioleci apelują do polityków o wprowadzenie regulacji, które będą skutecznie chronić siedliska. Kolejne zakazy dla myśliwych nie odwrócą negatywnych trendów, a jedynie przełożą się na wzrost liczby drapieżników, których presja ostatecznie „dobije” zagrożone gatunki.

Przeciwnicy polowań mogą próbować wyśmiewać argumenty resortu rolnictwa, który konsekwentnie stoi na stanowisku, że projekt wprowadzenia moratorium na łyski, głowienki, czernice i krzyżówki będzie miał niekorzystny wpływ na rolnictwo. Trudno im będzie jednak polemizować z Rządowym Centrum Legislacji (RCL)…

W tym przypadku widać czarno na białym, że współpracownicy Mikołaja Dorożały nie mają zielonego pojęcia nie tylko o ochronie przyrody, ale również nie znają podstaw poprawnej legislacji. RCL 10 czerwca br. w swojej opinii jasno stwierdził, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska, jeśli chce wprowadzić moratorium, musi jednocześnie przeprowadzić odpowiednią zmianę w rozporządzeniach o gatunkach łownych i chronionych.

Jako przykład właściwego postępowania RCL wskazał na jelenia sika, który w 2022 roku przechodząc na listę gatunków inwazyjnych, stracił okres ochronny i zniknął z listy łownych!

Do otwarcia sezonu na kaczki pozostały nam dwa miesiące. Podsekretarz Dorożała nie ma żadnych szans, aby w tym czasie zmienić stosowne rozporządzenia. W tym roku 1 września wypada w poniedziałek, więc możemy spokojnie zaplanować pierwsze polowanie już na 30 sierpnia!

LINK do opinii RCL

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Myśliwska patologia w sieci

Chamstwo, prostactwo i wulgaryzmy. Każdego dnia budujemy negatywny obraz myśliwego w mediach społecznościowych.

Zarządzanie dzikiem

Właściwie zdefiniował problem i prawidłowo wyznaczył kierunek zwalczania ASF śp. Bartłomiej Popczyk, którego dorobek naukowy próbuje podważać Sabina Pieróżek-Nowak.

Śmiertelne upały

Gorące lato może zabić więcej bażantów niż mroźna i śnieżna zima.

Upały w łowisku

Kolejny raz mamy gorące lato. W konsekwencji większość miejsc, w których zwierzyna mogła szukać ochłody wyparowała i znikła.

Zieloni ignorują wyniki badań

Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii udowodniło, że drastyczny spadek liczebności ptaków jest wynikiem presji ze strony drapieżników.

Akceptacja i poczucie bezpieczeństw...

Rośnie akceptacja łowiectwa. Społeczeństwo oderwane od natury i nie umiejące posługiwać się bronią obawia się nie tylko zwierzyny.