Sąd nakazał natychmiastowe zamknięcie farmy wiatrowej w południowej Francji. Powodem była śmierć około 300 ptaków drapieżnych.
Zgodnie z orzeczeniem sądu w Montpellier farma wiatrowa położona w departamencie Hérault, została zmuszona do zatrzymania turbin w czasie migracji ptaków.
Bolesna kara
Farma składa się z 31 turbin wiatrowych i znajduje się na słabo zaludnionym obszarze około 20 kilometrów od Montpellier. Ptaki regularnie uderzają w łopaty turbin, pomimo zastosowanych tam środków odstraszających – w tym elektronicznego systemu odstraszania.
To bezprecedensowe orzeczenie nakazuje zamknięcie farmy wiatrowej w trakcie migracji ptaków. Sąd – jako karę dodatkową – nałożył grzywnę w wysokości 500 000 euro na właściciela, czyli 10 spółek zarządzających tym miejscem…
Cena wsparcia
Simon Popy, prezes Francuskiej Federacji Stowarzyszeń Ochrony Przyrody powiedział: „Cieszymy się, że sąd na okres czterech miesięcy priorytetowo potraktował ochronę ptaków migrujących, wstrzymując eksploatację farmy”. Myśliwi od wielu lat również alarmują, że turbiny wiatrowe zabijają tysiące ptaków – zwłaszcza drapieżnych. To jednak cena, którą aktywiści organizacji antyłowieckich są skłonni zapłacić za „zieloną energię”. Szczególnie ci, którzy opowiadają w mediach społecznościowych o ochronie ptaków i są wspierani przez światowe koncerny…
Prawdziwa liczba śmiertelnych upadków spowodowanych przez turbiny wiatrowe nie jest znana. Większość ofiar „zbierają” drapieżniki. Oczywiście można ten wpływ zbadać i rozwiać wszelkie wątpliwości, ale w tym przypadku „zielony” biznes skutecznie blokuje takie pomysły.
Dobre praktyki
Wydanie zgody na postawienie w konkretnej lokalizacji farmy wiatrowej powinno być poprzedzone wnikliwymi badaniami przez podmioty, które nie mają żadnych powiązań z firmami energetycznymi.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że farmy wiatrowe w Danii już są zatrzymywane na czas jesiennej i wiosennej migracji ptaków…
