Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

środa, 4 czerwca, 2025
Strona głównaAktualnościPodsumowanie kadencji

Autor

Podsumowanie kadencji

Pięć lat łamania prawa, trwonienia naszych składek i ciągłego oczerniania Naczelnej Rady Łowieckiej – tak można podsumować kadencję 2018 – 2023.

Reklama

Zarząd Główny PZŁ udostępnił przemówienie prezesa NRŁ Rafała Malca, jakie wygłosił podczas ostatniego Krajowego Zjazdu Delegatów. To posumowanie poprzedniej kadencji i skrócona prezentacja problemów, z jakimi musiała walczyć Naczelna Rada Łowiecka.

Gorąco polecam wysłuchanie prezesa, ponieważ wielu myśliwych żyje w przeświadczeniu, że konflikt z Zarządem Głównym PZŁ – obsadzonym przez nominatów „zjednoczonej prawicy” – generowała Naczelna Rada Łowiecka.

Tymczasem problem polegał na uniemożliwianiu kontroli oraz paraliżowaniu funkcjonowania NRŁ przez kolejnych łowczych krajowych. Skala łamania prawa jest porażająca…

Reklama

Walka z czasem

W trakcie przemówienia prezes Malec – po raz pierwszy publicznie – ujawnił fakt, że spółka „Łowiec Polski” zorganizowała Krajowy Zjazd Delegatów PZŁ w 2019 roku. Przypuszczam, że nie wszyscy o tym wiedzieli, więc czuję się w obowiązku szerzej omówić kuluary tego zdarzenia.

Znowelizowana ustawa łowiecka w 2018 roku miała zapis wymuszający na Polskim Związku Łowieckim nowelizację statutu. Przepisy przejściowe ściśle określały czas, w którym Naczelna Rada Łowiecka miała przygotować projekt i zwołać Krajowy Zjazd Delegatów.

Reklama

W przypadku nie dotrzymania terminu projekt Statutu Polskiego Związku Łowieckiego miał zostać złożony w ministerstwie przez łowczego krajowego, którym w tym czasie był Piotr Jenoch. Jak się okazało miał już przygotowany swój statut i był przekonany, że rada nie sprosta zadaniu. Jednak na pierwszym posiedzeniu NRŁ w grudniu 2018 roku została powołana komisja statutowa…

Od tego momentu Piotr Jenoch robił wszystko, aby Krajowy Zjazd Delegatów nie został zwołany, a kiedy to nastąpiło… Zabronił pracownikom Zarządu Głównego PZŁ uczestniczyć w jego organizowaniu, dlatego postanowiłem poprosić koleżanki i kolegów z „Łowca Polskiego”, aby wykonali to zadanie.

Miałem pełną świadomość, że konsekwencją mojej decyzji będzie odwołanie mnie z funkcji prezesa spółki oraz redaktora naczelnego „Łowca Polskiego” i tak się stało…

Zwolnienia grupowe

Daleki jestem od twierdzenia, że uratowaliśmy Polski Związek Łowiecki przed zawłaszczeniem przez partyjnych nominatów „zjednoczonej prawicy”, ale mamy w tym swój udział. „Zapłatą” było zwolnienie wszystkich pracowników spółki, którzy organizowali Krajowy Zjazd Delegatów!

Albert Kołodziejski i Paweł Lisiak – następcy Piotra Jenocha – próbowali za wszelką cenę moją osobę zdyskredytować. W tym celu kolportowali nieprawdziwe informacje na temat spółki „Łowiec Polski” i tu również należą się myśliwym wyjaśnienia…

Błędne decyzje

Spółka nie miała majątku, ponieważ cały wypracowany zysk od jej założenia w 1991 roku przekazywała właścicielowi – czyli PZŁ. Stały spadek sprzedaży miesięcznika wymusił rozwijanie innej działalności między innymi sklepu internetowego i biura polowań. Aby zachować płynność gotówkową – za zgodą Zarządu Głównego PZŁ – spółka korzystała z kredytu obrotowego, którego zastawem była nieruchomość w jednym z Ośrodków Hodowli Zwierzyny – o czym wspomina w swoim wystąpieniu prezes Rafał Malec.

Do mojego zwolnienia główne przychody spółki generowało wydawnictwo, sklep internetowy i biuro polowań. Paweł Lisiak, który został powołany na stanowisko łowczego krajowego w 2020 roku nakazał zamknąć biuro polowań i sklep internetowy. Konsekwencją tych decyzji była całkowita zapaść finansowa spółki.

Moim zdaniem zarówno Albert Kołodziejski jak i Paweł Lisiak podejmując błędne decyzje działali na szkodę Polskiego Związku Łowieckiego i doprowadzili do upadku spółkę „Łowiec Polski”.

Spółka przestała zarabiać

Jaki był główny powód tej zapaści? W czerwcu 2019 zadzwonił opiekun z banku – gdzie spółka „Łowiec Polski” miała kredyt obrotowy – i zapytał, z jakich powodów zarząd nie przesyła wymaganych umową raportów…

Nie wiedział o zmianach w składzie zarządu. Przypuszczam, że niedopełnienie tego obowiązku spowodowało postawienie kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, a to ograniczyło możliwość prowadzenia działalności gospodarczej.

Od tego momentu Zarząd Główny PZŁ za zgodą Naczelnej Rady Łowieckiej wpompował miliony do spółki, która utraciła zdolność zarabiania, więc późniejsza decyzja rady o jej zlikwidowaniu była jedynym sensownym rozwiązaniem.

Skala nadużyć

W kwietniu 2019 zostałem odwołany z funkcji prezesa zarządu i redaktora naczelnego „Łowca Polskiego”. Stosowną uchwałę Walnego Zgromadzenia Wspólników podpisali członkowie Zarządu Głównego PZŁ, którym w tym czasie kierował Albert Kołodziejski.

Trzy miesiące później zostałem zwolniony w trybie dyscyplinarnym. W sumie prawie pięć lat czekałem na prawomocny wyrok w Sądzie Pracy, który orzekł, że było to bezprawne działanie!

Za straty, jakie generowała spółka „Łowiec Polski” od 2019 roku odpowiadają wyłącznie moi następcy. Nie mieli wiedzy i popełniali szkolne błędy, dlatego próbowali zrzucić odpowiedzialność na moją osobę.

Potwierdzeniem dla tej tezy są wyniki audytu, o którym wspomina w swoim wystąpieniu prezes NRŁ Rafał Malec. Skala nadużyć jest porażająca. Komisarze „zjednoczonej prawicy” ukrywali straty i trwonili nasze składki na lewo i prawo.

Delegaci NIE byli jednak zainteresowani szczegółami audytu. NIE padło ani jedno pytanie na temat bezprawnego ściągania środków z okręgów, strat jakie wygenerowały Ośrodki Hodowli Zwierzyny, czy powodów „wyparowania” złotych i srebrnych monet wybitych z okazji jubileuszu 100-lecia PZŁ. Ewidentnie nikogo NIE interesuje rozliczenie poprzedniej kadencji!

WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Moratorium – drugie podejście...

Mikołaj Dorożała za wszelką cenę chce zakazać polowania na kaczki i podejmuje drugą próbę wprowadzenia moratorium.

III Festiwal Kultury Łowieckiej

Formuła połączenia wystaw, konferencji oraz pikniku łowieckiego podoba się myśliwym i mieszkańcom Ostrowi Mazowieckiej.

XVII Majówka Myśliwska w Woli Gułow...

Trudno było uwierzyć, że na tegorocznej majówce nie było Adama Stępniaka. Pomysłodawca tej i innych zacnych inicjatyw myśliwskich odszedł polować w łowiskach św Huberta jesienią ubiegłego roku zostawiając pustkę w sercach przyjaciół.

Ministrowie bronią myśliwych i wędk...

Większość krajów Unii Europejskiej odrzuca proponowany przez Brukselę zakaz stosowania ołowiu w łowiectwie i wędkarstwie.

Manifest łowiecki

W sobotę w całej Francji myśliwi zaprezentowali 11 postulatów i uzyskali wsparcie władz samorządowych.

Cztery otrute wilki

Czesi prowadzą dochodzenie w sprawie czterech martwych wilków znalezionych w ciągu ostatnich trzech miesięcy.