niedziela, 24 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościNowe prezydium NRŁ

Autor

Nowe prezydium NRŁ

Na pierwszym posiedzeniu Naczelnej Rady Łowieckiej na prezesa wybrano Marcina Możdżonka.

Pomimo stwierdzenia nieważności uchwały/decyzji ZG PZŁ w kwestii zwołania pierwszego posiedzenia w nowej kadencji rada postanowiła wczoraj procedować i wybrała swoje prezydium. Prezesem NRŁ został Marcin Możdźonek.

Na swoim profilu nowy prezes napisał: „Bardzo dziękuję za zaufanie i wybranie mnie na to zaszczytne stanowisko jakim jest funkcja prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej! Zrobię wszystko, aby spełnić pokładane we mnie oczekiwania! Pracy jest bardzo dużo i będę robić wszystko, żeby cała myśliwska Polska chciała się zaangażować we wspólne wprowadzanie zmian w naszym środowisku!”

Na pozostałych członków prezydium rada wybrała Rafała Ciszewskiego (okręg ostrołęcki), Tomasza Krasowskiego (okręg warszawski) Pawła Mamonia (okręg wałbrzyski) i Tomasza Nowaka (okręg krakowski).

Reklama
Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Składka w górę i bezprawie w PZŁ

Nasz łowiecki parlament zdecydował, aby podnieść składkę na 2025 rok! Rada postanowiła również złamać ustawę łowiecką i wybrać dublera na s...

Prezes Możdżonek zapowiada wyższe s...

W dniu poprzedzającym posiedzenie Naczelnej Rady Łowieckiej prezes Możdźonek zapowiedział podwyższenie składki na 2025 rok.

Dziki w szkole i przedszkolu

Nasze ministerstwo środowiska neguje redukcję dzików, a Szwajcaria chroniąc kraj przez wirusem ASF będzie serwować dziczyznę w szkołach i przedszkolach.

Ptasia debata

Uwaga myśliwi czas się zmobilizować! To jest też zadanie dla Zarządu Głównego PZŁ- trzeba spowodować by na ptasiej debacie pojawili się i nasi reprezentanci.

Subiektywny przegląd poczty mailowe...

Często moje koleżanki i koledzy zastanawiają się, dlaczego media głównego nurtu atakują myśliwych. Odpowiedź jest prosta! Nasi przeciwnicy mają „maszynę” do zarabiania pieniędzy!

Czeska komedia – sikanie na n...

Z policyjnej akcji redukowania dzików nasi sąsiedzi zrobili prawdziwą komedię. Zdjęcie myśliwych oddających mocz w Górach Izerskich stało się powodem postawienia im zarzutów karnych.