niedziela, 8 czerwca, 2025
Strona głównasliderSromotna przegrana Lisiaka

Autor

Sromotna przegrana Lisiaka

Sąd nie miał wątpliwości, że mój tekst na temat zakupu chłodni przez komisarzy Suwerennej Polski nie naruszał godności oraz dóbr osobistych ZG PZŁ.

Reklama

Dwa lata temu opublikowałem felieton „Rok bez chłodni – zmarnowana dotacja” na temat przetargu i zakupu chłodni przez partyjnych nominatów, którzy kierują Polskim Związkiem Łowieckim. W zeszłym roku dostałem pozew. Prawnicy, którzy reprezentowali Pawła Lisiaka twierdził, że tekst narusza dobra osobiste ZG PZŁ. Żądał przeprosin i 20 tysięcy zadośćuczynienia…

Reklama

Sąd Okręgowy w Warszawie w imieniu Rzeczypospolitej oddalił powództwo Pawła Lisiaka. Sąd w całości uznał je za chybione. Tekst nie naruszał dóbr osobistych ZG PZŁ, a przedstawione krytyczne opinie zdaniem Sądu opisywały ważny interes społeczny!

W ocenie Sądu artykuł nie był ukierunkowany, aby dokuczyć komisarzom, lub postawić ich w złym świetle. Artykuł w sposób rzeczowy przedstawiał rzeczywiste problemy, a jego publicystyczna forma była zgodna z prawem!

Reklama

Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny. Paweł Lisiak nieustannie jest łowczym krajowym i może za nasze składki opłacać prawników. Czy w sprawie ochrony dóbr osobistych złoży odwołanie?

Słuchając dzisiaj argumentacji, jaką przedstawiała przez Sądem Ewa Kraska oraz Paweł Lisiak widzę, że członkowie ZG PZŁ mają doskonałe samopoczucie. Moim zdaniem nie wykorzystali właściwie nie tylko dotacji 20 milionów na zakup chłodni, ale również naszych składek.

Reklama

Powinni się spakować i spokojnie czekać na odwołanie. Nie podejmując już żadnych finansowych decyzji…

Jeśli dalej uważają, że moje teksty naruszają ich dobra osobiste, to niech dochodzą swoich praw płacąc prawnikom ze swojego portfela…

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Zieloni nie chcą rozmawiać

Napiszę to kolejny raz – nasz związek powinien się uczyć od zielonych bolszewików, bo obsadzili kluczowe stanowiska i zaciskają myśliwym sznur na gardle.

Myśliwski dzień dziecka

W całym kraju myśliwi organizują dzień dziecka. To zawsze doskonała zabawa i edukacja wypełniona mnóstwem atrakcji, więc przeciwnicy polowania agresywnie nas atakują.

Kociołek myśliwski

Historia żeliwnego naczynia jest ściśle związana z gotowaniem na otwartym ogniu. Kociołek ewoluował przez wieki i stał się elementem naszej myśliwskiej tradycji.

Łowca ludojadów

Jim Corbett był jednym z najsłynniejszych myśliwych w historii. Polował na lamparty i tygrysy, które atakowały ludzi.

Przysmaki rogaczy

Czy w naszych siedliskach sarny znajdują wystarczającą ilość pożywienia? Badania biologów zajmujących się zwierzyną dają podpowiedź, jak zagospodarować łowisko.

Zarządzanie i polowanie na sarny

Przeglądając Internet można odnieść wrażenie, że wielu „rycerzy św Huberta” nie rozumie, czym jest łowiectwo.