Jeden z najsłynniejszy posokowców, którego przygody śledziliśmy na portalu WildMen – zginął na polowaniu.
Tydzień temu Wojciech Dulski dochodził jelenia postrzelonego na polowaniu zbiorowym w badyl. Cezar jak zwykle go odnalazł i ruszył w gon. Po 800 metrach zdołał zatrzymać byka, ale tym razem nie zdążył odskoczyć i został zrogowany.
To bardzo smutna wiadomość. Odszedł wspaniały posokowiec, którego dokonania śledziliśmy od wielu lat. Wojciech Dulski swoimi tekstami uczył nas i pozwalał poznać tajniki dochodzenia postrzałków.
Cezar był członkiem rodziny. Każdy myśliwy – który stracił psa – doskonale rozumie ten straszny ból, jaki obecnie przeżywa Wojciech i jego żona Krystyna.
Cezar na zawsze zapisał się w naszej pamięci. Jego sukcesy i przygody będą dla tysięcy myśliwych drogowskazem jak układać i prowadzić posokowca, za co bardzo dziękujemy Wojtku!
Masz wielkie doświadczenie oraz talent. Wszyscy liczymy, że podejmiesz wyzwanie i napiszesz – jak Janusz Meissner – drugą część swoich przygód z następcą Cezara…