piątek, 18 października, 2024
Strona głównaPolowanieCezar nie żyje!

Autor

Cezar nie żyje!

Jeden z najsłynniejszy posokowców, którego przygody śledziliśmy na portalu WildMen – zginął na polowaniu.

Tydzień temu Wojciech Dulski dochodził jelenia postrzelonego na polowaniu zbiorowym w badyl. Cezar jak zwykle go odnalazł i ruszył w gon. Po 800 metrach zdołał zatrzymać byka, ale tym razem nie zdążył odskoczyć i został zrogowany.

To bardzo smutna wiadomość. Odszedł wspaniały posokowiec, którego dokonania śledziliśmy od wielu lat. Wojciech Dulski swoimi tekstami uczył nas i pozwalał poznać tajniki dochodzenia postrzałków.

Cezar był członkiem rodziny. Każdy myśliwy – który stracił psa – doskonale rozumie ten straszny ból, jaki obecnie przeżywa Wojciech i jego żona Krystyna.

Cezar na zawsze zapisał się w naszej pamięci. Jego sukcesy i przygody będą dla tysięcy myśliwych drogowskazem jak układać i prowadzić posokowca, za co bardzo dziękujemy Wojtku!

Masz wielkie doświadczenie oraz talent. Wszyscy liczymy, że podejmiesz wyzwanie i napiszesz – jak Janusz Meissner – drugą część swoich przygód z następcą Cezara…

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Zieloni zostali zaorani

Sejmowa komisja ochrony środowiska dyskutowała o strategii zarządzania żubrem. Profesor Wanda Olech merytorycznymi argumentami „zaorała” ministerstwo i zielone posłanki.

Plan awaryjny

Nie wystarczy zakazać polowania. W obliczu drastycznego spadku liczebności danego gatunku należy opracować i wdrożyć skuteczny „plan awaryjny”.

Hubertus im. profesora Jana Szyszko...

Organizatorzy XVI Hubertusa Węgrowskiego i XI Hubertusa Nadwiślańskiego zapraszają wszystkich myśliwych i miłośników łowiectwa 20 października, czyli w najbliższą niedzielę - do Łochowa.

Uczciwe polowanie

Używanie przez myśliwych dronów z kamerami termowizyjnymi zostaje uznane za złamanie zasady „uczciwego polowania”.

Łowiecka twierdza

Spoglądając na otaczającą nas rzeczywistość musimy postawić pytanie, czy kilkuset myśliwych jest w stanie uratować łowiectwo?

W „Gospodzie pod Dębem” ekosi nie b...

Myśliwi po raz kolejny udowodnili, że potrafią w jednym szeregu razem z wojskiem i strażakami walczyć z żywiołem, jakim jest powódź. Przeciwników polowań na wałach nikt nie widział.