W Stahnsdorf, które leży nieopodal Poczdamu (Brandenburgia), dzik zaatakował i poważnie zranił psa. Retriever był na smyczy i znajdował się zaledwie dwa metry od swojego właściciela, który z wielkim trudem zdołał odgonić rozjuszoną lochę.
Dwunastoletnia suczka doznała głębokich urazów brzucha. Na szczęście udało się ją uratować w klinice weterynaryjnej. To nie był pierwszy atak dzików w tym mieście. Na początku grudnia 2019 r. pies został zabity.
Dziki coraz częściej stwarzają realne zagrożenie. Burmistrz Stahnsdorf – Bernd Albers – wezwał brandenburskiego ministra rolnictwa Axela Vogela (Zieloni) do rozszerzenia dozwolonych metod polowania. Zdaniem samorządowca w obecnej sytuacji należy zatrudnić wykwalifikowanych łuczników i zlecić redukcję miejskich dzików!