W siedzibie Polskiego Związku Łowieckiego miało się dzisiaj odbyć posiedzenie Naczelnej Rady Łowieckiej, na którym miał być obecny wiceminister Edward Siarka. Prezes Piątkiewicz został jednak poinformowany w dniu wczorajszym przez asystentkę ministra Monikę Zybajło, że nie może być obecny, dlatego posiedzenie odwołał.
Rada miała dyskutować między innymi o działaniu na szkodę PZŁ przez Zarząd Główny. Niestety Kodeks Pracy jednoznacznie mówi, że pracodawca ma tylko miesiąc od powzięcia informacji o łamaniu prawa na wręczenie dyscyplinarnego wypowiedzenia pracy, dlatego dzisiaj w obecności byłego prezesa Rafała Malca, członka ZG PZŁ Ewy Kraski, dyrektora biura Grzegorza Trojanowskiego i kadrowej prezes NRŁ Paweł Piątkiewicz wręczył zwolnienie z pracy Pawłowi Lisiakowi.
Tak jak wielokrotnie informowaliśmy ten fakt nie powoduje odwołania łowczego krajowego, ale jest jasnym i czytelnym sygnałem, że środowisko myśliwych nie akceptuje łamania ustawy łowieckiej i Statutu PZŁ przez Pawła Lisiaka.
Na stronie internetowej ZG PZŁ ukazała się informacja, że członkowie Naczelnej Rady Łowieckiej, który dzisiaj przybyli do Warszawy uznali, że odwołanie posiedzenia było naruszeniem prawa. Dyrektor z Ministerstwa Klimatu i Środowiska wygłosił oświadczenie, że resort nie został oficjalnie poinformowany o zwołaniu rady. Nie przesłano porządku obrad, ani informacji o odwołaniu posiedzenia. Sytuacja co najmniej dziwna. Dlatego obecni członkowie NRŁ złożyli wniosek o niezwłoczne zwołanie kolejnego posiedzenia. W zaproponowanym porządku obrad znajduje się między innymi punkt o odwołaniu prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej.