piątek, 18 października, 2024
Strona głównaPolowanieCzechosłowacka redukcja

Autor

Czechosłowacka redukcja

Z jednej strony atakują nas organizacje antyłowieckie, a z drugiej leśnicy wbijają nam sztylet w plecy. Pomimo pięknych słów jakie opowiadają politycy – dzika przyroda przegrywa w całej Europie!

Zwierzyna staje się zbędnym, a nawet nikomu nie potrzebnym elementem ekosystemu. W tym przypadku batalię wygrali rolnicy oraz leśnicy, którzy nie mają żadnej ochoty finansować ochrony przyrody. Liczy się wydajność z hektara i deski. Myśliwi nie byli wstanie przekonać polityków, że wystrzelanie zwierzyny będzie miało już w niedalekiej przyszłości katastrofalne konsekwencje.

Leśnicy przepchnęli nowe prawo i mają zamiar egzekwować wiosenny odstrzał młodzieży!

Zarówno w jednym jak i drugim kraju od zawsze funkcjonował „niemiecki” model zarządzania lasami. W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku „zaorano” społeczny model łowiectwa, a koszty polowania znacząco wzrosły. Dlatego wielu naszych sąsiadów zapisało się do PZŁ i poluje w naszym kraju.

W Czechach i Słowacji wydzierżawienie małego obwodu jest bardzo drogie. Jeden z moich znajomych razem z czterema kolegami wygrali kolejny już raz przetarg i polują na 1200 hektarach. Rocznie płacą 70 tysięcy. W ich mniemaniu mają bogate łowisko. Strzelają 3-4 jelenie, 15 saren i 60 dzików. Utrzymują „swoje” łowisko, ponieważ organizują jedno polowanie zbiorowe dla Niemców.

Dla leśników takie stany jak widać są nie do przyjęcia. Przepchnęli nowe prawo i mają zamiar egzekwować odstrzał młodzieży przez cały rok. Rozwiązanie przyszło z Saksonii, gdzie lasy państwowe drastycznie zmniejszyły pogłowie wszystkich kopytnych – organizując wilkoobszarowe polowania zbiorowe.

Nikogo nie interesuje zdanie myśliwych, dla których strzelanie do kóz i łani w maju jest zwyczajnie nieetyczne. Taka polityka ich zdaniem doprowadzi do zniknięcia prawdziwego łowiectwa. Pozostaną tylko obory, w których zamożni „łowcy” będą zabijać przy korycie.

WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Zieloni zostali zaorani

Sejmowa komisja ochrony środowiska dyskutowała o strategii zarządzania żubrem. Profesor Wanda Olech merytorycznymi argumentami „zaorała” ministerstwo i zielone posłanki.

Plan awaryjny

Nie wystarczy zakazać polowania. W obliczu drastycznego spadku liczebności danego gatunku należy opracować i wdrożyć skuteczny „plan awaryjny”.

Hubertus im. profesora Jana Szyszko...

Organizatorzy XVI Hubertusa Węgrowskiego i XI Hubertusa Nadwiślańskiego zapraszają wszystkich myśliwych i miłośników łowiectwa 20 października, czyli w najbliższą niedzielę - do Łochowa.

Uczciwe polowanie

Używanie przez myśliwych dronów z kamerami termowizyjnymi zostaje uznane za złamanie zasady „uczciwego polowania”.

Łowiecka twierdza

Spoglądając na otaczającą nas rzeczywistość musimy postawić pytanie, czy kilkuset myśliwych jest w stanie uratować łowiectwo?

W „Gospodzie pod Dębem” ekosi nie b...

Myśliwi po raz kolejny udowodnili, że potrafią w jednym szeregu razem z wojskiem i strażakami walczyć z żywiołem, jakim jest powódź. Przeciwników polowań na wałach nikt nie widział.