WildMen

Lisiak kontra Lisiak

Mamy dzień oświadczeń, które są dowodem, że łowiecki system prawny jest wadliwy, dlatego jak najszybciej należy przywrócić samorządność w Polskim Związku Łowieckim.

Paweł Lisiak opublikował na stronie Zarządu Głównego PZŁ oświadczenie, w którym zakomunikował myśliwym, że odwoła się do Sadu Pracy, od wręczonego wczoraj przez prezesa NRŁ Pawła Piątkiewicza dyscyplinarnego zwolnienia z pracy. Ta sytuacja pokazuje w jak kuriozalną sytuację wpędziła nas Solidarna Polska.

Panu Pawłowi Lisiakowi życzymy dużo cierpliwości. Procesy pracowników Polskiego Związku Łowieckiego i spółki „Łowiec Polski”, którzy bezprawnie zostali zwolnieni w trybie dyscyplinarnym trwały ponad trzy lata. „Nasz” łowczy tak jak my będzie chciał wykazać bezpodstawność stawianych zarzutów.

Przekładając na prosty język Paweł Lisiak pozwie Polski Związek Łowiecki. Jednak jak dzisiaj oświadczył minister Edward Siarka jego nominat dalej pełni funkcję łowczego krajowego i reprezentuje Polski Związek Łowiecki. Czyli na sali sądowej będzie po jednej i drugiej stronie zasiał „nasz” łowczy!

Na stronie Zarządu Głównego PZŁ opublikowano zarzuty jakie postawił prezes NRŁ Paweł Piątkiewicz. Pierwszy dotyczy nieusunięcia tekstu, który insynuował, że członkowie prezydium NRŁ współtworzyli projekt Sławomira Izdebskiego. Drugi dotyczy wystąpienia i przesłania opinii Komisji Prawnej, która miała być podstawą odwołania prezesa Piątkiewicza, a trzeci zarzuca namawianie członków NRŁ do uczestniczenia w odwołanym posiedzeniu rady, aby zebrać kworum .

ZAPRASZAMY DO ZAKUPÓW

Galeria zdjęć

Więcej artykułów