środa, 23 kwietnia, 2025
Strona głównaAktualnościStrażnicy pod bronią

Autor

Strażnicy pod bronią

W konsekwencji pandemii w całej Afryce brakuje pieniędzy na ochronę dzikiej przyrody i walkę z kłusownictwem. Właściciele ziemscy i lokalne społeczności posiadające tereny łowieckie utraciły dochody, a kłusownicy są bezkarni.

Reklama

Wszyscy odczuli brak komercyjnych myśliwych i docenili ich rolę w całym systemie ochrony przyrody. Wzrost aktywności kłusowników wymusił między innymi na rządzie Botswany ponowne uzbrojenie swoich strażników.

Politycy tego kraju chcieli zrezygnować ze sprzedaży polowań, ale ten pomysł okazał się finansowym fiaskiem. W ramach tego projektu postanowił również rozbroić strażników w 2018 roku. Niestety przez dwa lata zostało zabitych 60 nosorożców, co było bezpośrednim powodem zmiany polityki.

Reklama

W sąsiednich krajach strażnicy są uzbrojeni tak samo jak policja. Walką z tym nielegalnym procederem w Botswanie toczyło wojsko, które tylko w tym roku zastrzeliło 17 kłusowników, ale jak widać bez myśliwych nie umieją sobie poradzić.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW

Przekaż 1,5 % na fundację PZŁ

Koleżanki i Koledzy zbliża się czas rozliczenia podatków, co daje możliwość przekazania 1,5 % na „Fundację Hodowli i Reintrodukcji Zwierząt Dziko Żyjących - Ekologiczni” powołaną przez Polski Związek Łowiecki.

Deerhunter zaprasza do Krakowa

Firma Deerhunter serdecznie zaprasza wszystkich myśliwych na targi do Krakowa, gdzie zostanie zaprezentowana nasza najnowsza kolekcja. N...

Myśliwska Wielkanoc

Jednym z najbardziej skutecznych sposobów zachowania tradycji było i jest nasze dziedzictwo kulinarne.

Czekamy na trupa

W ciągu kilkunastu ostatnich dni miały miejsce trzy ataki wilków na ludzi. Politycy nie dostrzegają zagrożenia i bezczynnie czekają na tragedię.

Czarne chmury nad wilkiem

Komisja Europejska nie oglądając się na zielonych aktywistów obniża status ochrony wilka. Hiszpania nie czeka na zmianę dyrektywy i już przywróciło polowania.

Czerwona kartka dla celebryty

Marcin Możdżonek kolejny raz potwierdził, że nie dorósł do funkcji prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Wsparł Mentzena czym szkodzi wszystkim myśliwym.